20 208,43 zł wrzucili do skarbonek darczyńcy kiermaszu świątecznego, który w Niedzielę Palmową odbył się w parafii Nawiedzenia NMP w Hałcnowie. Pieniądze będą przeznaczone na bieżącą pomoc mieszkającym w tej bielskiej dzielnicy gościom z Ukrainy, a także wielkanocne śniadanie dla nich.
Świąteczne kiermasze w hałcnowskiej parafii na rzecz potrzebujących, to już tradycja. Do tej pory uzyskany z nich dochód wspierał dzieci niepełnosprawne i ich najbliższych.
W tym roku jednak ze względu na wojnę w Ukrainie, a szczególne potrzeby około setki Ukraińców, którzy w domach Hałcnowa znaleźli schronienie, organizatorzy kiermaszu postanowili przeznaczyć uzyskane pieniądze na codzienne potrzeby ukraińskich gości, a także przygotowanie dla nich wielkanocnego śniadania i świętowania dla najmłodszych. Zgodnie z kalendarzem grekokatolików i prawosławnych, którzy stanowią zdecydowaną większość gości z Ukrainy, świętowanie Wielkanocy w ich wspólnotach przyypadnie 24 kwietnia.
- Bardzo mnie zbudowało ogromne zainteresowanie kiermaszem - i do zarówno ze strony wystawiających swoje produkty, jak i nabywców. Na Boże Narodzenie było dużo trudniej - mówi Renata Zuber, koordynatorka kiermaszu i wielu parafialnych przedsięwzięć dla ukraińskich gości w Hałcnowie, a jednocześnie szefowa Parafialno-Szkolnego Klubu Sportowego "Beskidy. - Od razu widać: wrócili ludzie do kościoła, wrócili i na kiermasz.
Utalentowani mieszkańcy Hałcnowa przygotowali kiermasz wielkanocy, z którego dochód przekażą na pomoc dla swoich gości z Ukrainy.Długa jest lista osób i organizacji, które włączyły się w przygotowanie kiermaszu. Wśród nich są: P-SKS "Beskidy", Szkoła Podstawowa nr 28 - uczniowie i ich rodzice, upiekli domowe ciasta. Świąteczne wypieki zapewnili także właściciele miejscowych piekarń: Sławomir Rąba oraz Adam i Andrzej Bąk z cukierni "Jedyna".
Seniorki z hałcnowskiego koła nr 7 Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, wykonały morze ozdób wielkanocnych i misterne palmy; Paulina Wajdeczko i Zofia Stanclik wystawiły swoje rękodzieło; Bernadetta Gawlik - ozdoby wielkanocne wykonane metodą quiling, Klaudia Handzel z pracowni FormaDei i Małgorzata Kunicka z Fundacji Światło Łagodne - wyroby i ozdoby ceramiczne, Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Hałcnowa - książki, Tomasz Konior i jego Szkółka Krzewów Ozdobnych - krzewy w doniczkach, Robert Sroka - produkty firmy PicaPrint w tym kubeczki z polsko-ukraińskimi motywami, Iwona Świerczek - wyroby swojej firmy "Mama maluje", Laura Warszawska - ekodesery, Piotr Boguniowski - miody z pasieki.
Ogromną pomocą były wielkie worki z gałązkami do przygotowania palm, podarowane przez Piotra Brandysa. Także panie Ukrainki mieszkające na plebanii przygotowały swoje wyroby kulinarne: wyśmienite pyrizki z kapustą kiszoną, innymi warzywami oraz drugie - z ziemniakami i grzybami.
Wszystkie produkty cieszyły się ogromnym zainteresowaniem - o czym też świadczy też uzyskana z kiermaszu kwota: 20 208,43 zł.
Utalentowani mieszkańcy Hałcnowa przygotowali kiermasz wielkanocy, z którego dochód przekażą na pomoc dla swoich gości z Ukrainy.- Kwota ta pomoże nam w codziennej pomocy dla naszych gości - choćby zakupie butów, opłacie za przedszkole, organizacji naszych cotygodniowych środowych spotkań integracyjnych w domu parafialnym, jak i spotkania świątecznego. W jego ramach - poza śniadaniem wielkanocnym - chcemy także przygotować konkursy z nagrodami dla dzieci - dodaje Renata Zuber.
Utalentowani mieszkańcy Hałcnowa przygotowali kiermasz wielkanocy, z którego dochód przekażą na pomoc dla swoich gości z Ukrainy.Mieszkańcy Hałcnowa bardzo szeroko otworzyli swoje serca dla Ukrainy. Włączają się we wszystkie kolejne przedsięwzięcia pomocowe.
- Postanowiliśmy dołączyć także do akcji Caritas "Paczka dla Ukrainy". Zainteresowanie przeszło moje oczekiwania. Myślałam, że uda się nam zrobić 30 paczek, nasz ksiądz proboszcz Piotr Konieczny był większym optymistą. Mówił o 50. Tymczasem… paczek mamy już ponad sto - śmieje się Renata.
Pomagając Ukraińcom, mieszkańcy Hałcnowa nie zapominają o potrzebujących parafianach. Przed świętami członkowie zespołu charytatywnego, księża, wolontariusze zawieźli chorym, niepełnosprawnym i samotnym dwieście paczek z najbardziej potrzebnymi produktami. Znaczną ich część udało się przygotować dzięki pomocy sklepu "Kosmos".