Uruchomionymi w poniedziałek na Ukrainie korytarzami humanitarnymi ewakuowano prawie 4 tys. ludzi, zadziałało siedem korytarzy z zaplanowanych 10; strona rosyjska łamała ustalenia dotyczące korytarzy - poinformowała wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
Wereszczuk powiedziała, że wojska rosyjskie prowadziły ostrzały; tak było np. w obwodzie kijowskim, gdzie z powodu rozpoczętych działań ofensywnych autobusy ewakuacyjne nie dojechały do trzech wsi: Bohdaniwka, Nowobohdaniwka i Bobryk.
Wicepremier dodała, że w miastach Popasna i Rubiżne w obwodzie ługańskim wojska rosyjskie prowokowały starcia, jednak mimo ostrzałów przeprowadzono ewakuację z obu miast.
"Na 10 korytarzy zadziałało dziś tylko siedem. Ogółem dzięki korytarzom humanitarnym udało się dzisiaj uratować prawie 4 tys. obywateli" - powiedziała Wereszczuk.
W obwodzie kijowskim wywieziono 2028 osób z miejscowości: Hostomel, Nemiszajewe, Worzel, Dmytriwka, Peremoga. W obwodzie ługańskim 1780 osób zostało ewakuowanych z Siewierodoniecka, Popasnej, Kreminnej, Łysyczańska, Rubiżnego i Hirskego.
Wcześniej w poniedziałek poinformowano, że ponad 160 samochodów wyjechało korytarzem humanitarnym z Mariupola na południu Ukrainy.
Wieczorem w poniedziałek władze obwodu zaporoskiego poinformowały na komunikatorze Telegram, że przybyli do tego regionu pierwsi uchodźcy z Mariupola: https://t.me/zoda_gov_ua/5360 .