W piątek 25 lutego rusza zbiórka najpotrzebniejszych rzeczy, o które poprosił mer Lwowa.
Już kilka dni temu prezydent Krakowa Jacek Majchrowski napisał list do mera Kijowa Witalija Kłyczki oraz mera Lwowa Andrija Sadowego. Dziś natomiast rozmawiał z merem Lwowa, który opowiedział, jak wygląda tam sytuacja. Miasto przygotowuje się bowiem do przyjęcia uchodźców, którzy jadą tam ze wschodu Ukrainy. Lwów poprosił też Kraków o pomoc, przedstawiając listę konkretnych rzeczy, które w najbliższym czasie będą niezbędne.
Są to: koce termiczne, śpiwory, maty do spania (z pokryciem foliowym), materace, ubrania, peleryny przeciwdeszczowe, środki pielęgnacyjne i higieniczne, środki myjące do ciała, pasty do zębów, szczoteczki do zębów, szczotki do włosów, bielizna damska, bielizna męska, bielizna dziecięca, podpaski, pieluchy dziecięce, pieluchy dla dorosłych, ręczniki papierowe, ręczniki z mikrofibry, zestaw wielorazowych naczyń kuchennych: głębokie naczynia, łyżki, widelce, noże, kubki, środki antyseptyczne/spirytus, maseczki wielorazowe.
Potrzebna jest też trwała żywność (woda, produkty nadające się do szybkiego przygotowania, batony energetyczne, suszone owoce, orzechy, żywność puszkowana, makarony, płatki błyskawiczne), jak również zapałki, baterie, zapalniczki, świece, zestawy medyczne.
Lwów potrzebuje także generatorów prądotwórczych o dużej mocy.
Zbiórka rozpocznie się w piątek 25 lutego. Magazyn znajdujący się na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana będzie przyjmować dary codziennie od godz. 12 do 20. Wejście od strony parkingu przy ul. Reymonta.