Podczas 17. Narodowych Zaduszek na Matysce i 15. Ogólnopolskiego Konkursu na Apel Poległych, organizowanych przez stowarzyszenie Dzieci Serc z Radziechów, przypomniana została historia dzieci i młodzieży, które padły ofiarami dwóch systemów totalitarnych: niemieckiego i sowieckiego - jako więźniowie obozu koncentracyjnego dla dzieci w Łodzi przy ulicy Przemysłowej i obozu dla młodocianych, działającego po II wojnie światowej w Jaworznie.
Nie tylko pani Jadwiga miała łzy w oczach, kiedy widziała wśród młodych grupy rekonstrukcyjne ubrane w obozowe pasiaki i więzienne drelichy, które przygotowały inscenizację wydarzeń sprzed 70 lat. – Dzięki takiemu przypomnieniu ta historia dociera do nas dorosłych, a udział w inscenizacji pomaga lepiej to przeżyć także młodym, stanąć bliżej rówieśników, którzy doświadczyli tych krzywd, wejść w ich świat – tłumaczyła prezes Klimonda.
Przeżyjmy to jeszcze raz!
Rekonstrukcja to stały element Narodowych Zaduszek i w drodze na szczyt Matyski przypomniane zostały też ważne wydarzenia sprzed wieków, bohaterska walka husarii ze Szwedami podczas potopu, górali z Żywiecczyzny, pobłogosławionych przez ks. Kaszkowica do wsparcia obrony Jasnej Góry i broniących króla przed rajtarami.
W tych scenach, które odtwarzane były na stokach Matyski, można było podziwiać grupy rekonstrukcji historycznej: Podolski Regiment Odprzodowy i Beskidzkich Zbójników, a także ubranych w historyczne stroje niepełnosprawnych podopiecznych stowarzyszenia Dzieci Serc i ich rodziny. – Ich zaangażowanie, duma Andrzeja, który mógł odegrać rolę królewskiego pisarza, czy Huberta, odtwarzającego postać ks. Kaszkowica, są dla widzów ważnym świadectwem i przekonują do tego, by samemu się zaangażować w finałowego poloneza na szczycie Matyski – dodaje J. Klimonda.
Beskidzcy zbójnicy przed Kurhanem Pamięci.Ta szczególna historyczna integracja dokonuje się już od lat i przyciąga na Matyskę nowe grupy. Dlatego w tym roku serdeczne powitanie zgotowano grupie z ośrodka dla młodzieży niepełnosprawnej ze Świątnik Górnych. Tu wszyscy razem starali się oddać cześć bohaterom i zapamiętać ich.
Wędrówce na szczyt Matyski, szlakiem Golgoty Beskidów, towarzyszyły sceny z polskiej historii.A potwierdzeniem uznania dla tej inicjatywy był pamiątkowy medal, jakim dowództwo Podolskiego Regimentu uhonorowało w tym roku Jadwigę Klimondę, pomysłodawczynię Zaduszek i niestrudzoną animatorkę przywoływania pamięci o bohaterach naszej historii i modlitwy w ich intencji.
Podczas poprzednich edycji Zaduszek Narodowych do Kurhanu Pamieci złożono ziemię m.in. z grobów ks. Jerzego Popiełuszki, Stanisława Pyjasa z Gilowic i Stanisława Pietraszki z Radziechów, bł. o. Michała Tomaszka i bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego, pomordowanych górników kopalni "Wujek", a także ziemię z Katynia, z fortów w Węgierskiej Górce, z cmentarza Orląt Lwowskich, z Barutu, miejsca kaźni żołnierzy "Bartka".