Wszyscy oczekują kataklizmu, końca świata. To fałszywy trop. Ja tymczasem myślę, że tajemnica Bożego miłosierdzia przekroczy wszystkie nasze wyobrażenia. Tajemnica nieprawości musi się dopełnić, ale będzie to jednocześnie moment klęski zła, kiedy Matka Boża odsłoni Swoją rzeczywistość i zwycięży. Poczekajmy. Może jeszcze nasze pokolenie będzie tego świadkiem - mówi teolog duchowości o. prof. Marian Zawada.
To jego przesłanie na dzisiejsze święto Matki Bożej Szkaplerznej. Karmelita nawiązuje w ten sposób do nauczania papieży, w tym św. Jana Pawła II, które wiązało szkaplerz (symbol opieki Matki Bożej) z kultem Serca Matki Bożej. A to Niepokalane Serce w końcu zwycięży - jak zapowiedziała Maryja w Fatimie.
- Matka Boża z natury była pełna łaski, a później jeszcze Duch Święty Ją "osłonił", to znaczy: napełnił Ją mocą. Ona tą mocą się dzieli. To jest moc zbawienia - wydobywania spod dominacji złego. Tam, gdzie demon jest pewny swego zwycięstwa, tam, gdzie jest najbardziej zuchwały, tam też zostanie w najbardziej spektakularny sposób zwyciężony - podkreśla specjalista w dziedzinie duchowości.
Przekonanie o tym, że Matka Boża chroni nas od zła, często wiązane było z Jej szatami. Nie tylko szkaplerzem.
W Konstantynopolu, a właściwie w sanktuarium w Blachernae na jego północno-zachodnich obrzeżach, przechowywano relikwie welonu (mafórion) i pasa Matki Bożej, które pozostały po Jej Wniebowzięciu. Mieszkańcy Bizancjum przypisywali Jej wstawiennictwu ocalenie podczas najazdów Awarów w VII w., Rusów w IX w. i Saracenów w X w. (za czasów św. Andrzeja Jurodiwego). Podczas ataku Rusów welon Matki Bożej został rytualnie zanurzony w wodach morza, którym przypłynęły okręty najeźdźców. Kilka dni później ich flota uległa zniszczeniu. Ocalenie przed Saracenami przedstawiano później jako osłonięcie płaszczem Maryi. Także i dziś prawosławni obchodzą święto Opieki Najświętszej Bogurodzicy, zwane Pokrowa albo Pokrow (co dosłownie znaczy płaszcz albo całun). Dzień ten według kalendarza gregoriańskiego przypada 14 października.
Podobnie jest w Kościele na Zachodzie. Od X-XI w. w jego ikonografii przedstawia się palladium Mariae (płaszcz Maryi) jako symbol Jej opieki i obrony. Chronią się pod nim różne zakony czy miasta. A w nocy 15/16 lipca 1251 r. miało mieć miejsce objawienie Matki Bożej generałowi karmelitów św. Szymonowi Stockowi. Z niego to wywodzi się szkaplerz karmelitański, zatwierdzony oficjalnie przez Kościół w 1530 r.
Jak zauważył o. prof. Zawada, w wydanym miesiąc temu siódmym tomie "Antologii karmelitańskiej" ukazało się tłumaczenie Akatystu Szkaplerznego z języka starocerkiewnosłowiańskiego na język polski. Hymn ten można śpiewać na melodię popularnego w Polsce Akatystu ku czci Bogurodzicy. - To piękna teologia - mówi karmelita.
Dodaje, że podczas ostatniego objawienia w Fatimie Matka Boże ubrana była w habit karmelitański ze szkaplerzem. S. Łucja była pytana o znaczenie tego faktu. Wizjonerka odparła, że jej zdaniem Matce Bożej zależało na dowartościowaniu nie tylko różańca, ale i szkaplerza.
Więcej o szkaplerzu i wiążących się z nim obietnicach znajdziesz w tekście poniżej: