W długi weekend w beskidzkich miejscowościach tłumy. Dużo turystów wybrało Szczyrk i Wisłę.
W Wiśle - w trakcie długiego weekendu - zjawiły się tłumy turystów. Właściciele pensjonatów zapewniają, że wciąż można znaleźć jeszcze pojedyncze wolne pokoje na sobotę i niedzielę. Radio eM pytało wiślańskich turystów, czy ceny są wyższe - w porównaniu z tymi sprzed pandemii:
Jak mówi Wojciech Rozkoszny z Rezydencji pod Ochorowiczówką, wciąż można znaleźć wolne miejsca:
Należy pamiętać, że do samej Wisły trudno dojechać. Trwa tam remont, który sprawia, że w szczycie turystycznym na wjazd do miejscowości trzeba poświęcić w korkach nawet dodatkową godzinę.
Na długi weekend w Beskidy - na taki pomysł spędzenia wolnych kilku dni zdecydowało się wielu Polaków. Sabina Bugaj z Urzędu Miejskiego w Szczyrku przyznaje, że turyści przyjeżdżają tłumnie. W jej ocenie baza noclegowa w ten weekend jest zapełniona w 80-ciu procentach.
Pogoda dopisuje a przedstawiciele beskidzkich miejscowości zauważają, że sporo jest również turystów jednodniowych, który na szybki wypad w góry decydują się spontanicznie - bez wykupywania noclegu.