Twardy lockdown, który trwa w Niemczech od połowy grudnia i miał się zakończyć 10 stycznia, zostanie przedłużony do 31 stycznia - zdecydowali we wtorek kanclerz i premierzy landów. Postanowili też wprowadzić nowe obostrzenia, także przy wjeździe do kraju.
Rząd federalny i rządy krajów związkowych zgodziły się na przedłużenie lockdownu do końca stycznia podczas obrad w Berlinie.
Kanclerz i premierzy dyskutowali o środkach powstrzymania pandemii koronawirusa w obliczu ciągle bardzo złej sytuacji pandemicznej w Niemczech. W ubiegłym tygodniu dobowa liczba zachorowań na Covid-19 w Niemczech przekroczyła 30 tys.
Przedłużenie blokady dotyczy także szkół i przedszkoli. "To wielkie wyzwanie dla wszystkich rodziców i dzieci" - powiedziała Merkel po naradzie z premierami. "Czuliśmy się do tego zmuszeni, aby nie stracić z oczu naszego celu" - dodała. Celem zaś jest nadal znaczne zmniejszenie liczby zakażeń do średnio 50 nowych infekcji na 100 tys. mieszkańców.
Pracodawcy są "bardzo proszeni" o stworzenie rozległych możliwości pracy zdalnej.
Rząd federalny i rządy landów zgodziły się, że w okręgach o dużej liczbie zakażeń koronawirusem zasięg przemieszczania się mieszkańców powinien być ograniczony do 15 kilometrów wokół miejsca zamieszkania. Powinno to dotyczyć powiatów, w których w ciągu siedmiu dni występowało ponad 200 nowych zakażeń na 100 tys. mieszkańców.
Ograniczenia dotyczące kontaktów zostaną rozszerzone. Dotąd spotykać się mogli członkowie jednego gospodarstwa domowego z członkami jednego innego gospodarstwa domowego, maksymalnie pięć osób. Teraz będzie to jedno gospodarstwo domowe plus jedna osoba.
Ponownie zaostrzone zostały zasady dla podróżnych z zagranicznych obszarów o wysokim wskaźniku zachorowań na koronawirusa. Od 11 stycznia wjeżdżający do Niemiec nie tylko muszą być poddani kwarantannie przez 10 dni, ale także muszą zostać przetestowani na obecność wirusa 48 godzin przed wjazdem lub bezpośrednio po wjeździe do Niemiec.
Zgodnie z decyzją rządów federalnych i stanowych, modelowe rozporządzenie rządu federalnego ma zostać odpowiednio dostosowane, a następnie wdrożone przez kraje związkowe. Rząd federalny zastrzega sobie również prawo do wydania dodatkowych obowiązków testowych dla krajów, w których ryzyko infekcji jest szczególnie wysokie z powodu rozprzestrzeniania się nowej mutacji wirusa.
Rząd federalny uznaje obecnie około 150 z około 200 krajów na świecie jako obszary szczególnego ryzyka i ostrzega przed podróżowaniem do nich. Za zagrożone uznaje się miejsca, w których w ciągu tygodnia zostaje zarejestrowanych ponad 50 nowych zakażeń na 100 tys. mieszkańców. Według tych kryteriów wszystkie 16 niemieckich krajów związkowych jest również obszarami ryzyka.
Kanclerz Merkel zapowiedziała, że następnym razem spotka się z premierami krajów związkowych 25 stycznia. Wtedy zostanie podjęta decyzja, czy po 31 stycznia będzie można poluzować ograniczenia.