Myśl wyrachowana: Każdy może uważać się za papieża, ale Boga tym nie przekona.
* * * * *
Jeszcze im mało
W 2019 r. we Francji drogą aborcji zabito 232 244 dzieci. To najwięcej w historii – a jednak dla tamtejszych parlamentarzystów wciąż za mało. 8 października Zgromadzenie Narodowe przyjęło projekt przedłużający możliwość dokonywania aborcji z 12 do 14 tygodni. Projekt może jeszcze zostać odrzucony przez Senat, ale wymowny jest już sam fakt jego procedowania w kraju, który „edukuje seksualnie” nawet małe dzieci, co ma rzekomo zapobiegać aborcji. Według ostatniego raportu demograficznego w 2019 r. we Francji urodziło się 753 000 dzieci, co oznacza, że zabite zostało jedno na cztery poczęte dzieci. Dokonywały tego głównie kobiety w wieku 20–29 lat. Co ciekawe, 93 proc. kobiet, które poddały się aborcji, mieszkało w wielkich miastach. A podobno tam „uświadomienie seksualne” jest najwyższe. No właśnie – jakie uświadomienie, takie myślenie. •
Szlachetna demolka
Po tym, jak aktywiści LGBT zdewastowali kościół w Szczecinie, brudząc jego ściany farbami w kolorach tęczy i pisząc agresywne hasła, pełnomocniczka marszałka województwa zachodniopomorskiego porównała to do malowania... znaku Polski Walczącej. Zasugerowała, że to sprzeciw wobec sprawców opresji, do których należy Kościół. No i proszę, jaką teraz mamy „nową narrację”: wandale awansowali na patriotów. Uczcie się bandyci: niszczcie co chcecie, tylko nie zapomnijcie pomalować tego na kolory tęczy.•