- To nieprawda, że ciało przyszłego błogosławionego pozostało w stanie nienaruszonym - oświadczył ordynariusz diecezji Asyż-Nocera Umbra-Gualdo Tadino abp Domenico Sorrentino.
Hierarcha wyjaśnił, że podczas ekshumacji na cmentarzu w Asyżu 23 stycznia 2019 roku, dokonanej w związku przeniesieniem trumny z ciałem Acutisa do sanktuarium Ogołocenia, stwierdzono, że znajduje się ono "w stanie transformacji właściwej zwłokom:. Ponieważ upłynęło niewiele lat od pochówku (Acutis zmarł w 2006 roku), różne części ciała, choć poddane zmianom, znajdowały się nadal w swym anatomicznym połączeniu.
Przeczytaj też: Młodzi Włosi odkrywają przyszłego błogosławionego, giganta internetu
Zwłoki poddano "takiej konserwacji i konsolidacji, jaką zazwyczaj praktykuje się, by godnie wystawić do czci wiernych ciała błogosławionych i świętych". - Szczególnie udała się rekonstrukcja twarzy za pomocą silikonowej maski - ujawnił abp Sorrentino.
Poinformował też, że "możliwe było uratowanie cennej relikwii serca, która będzie wykorzystana w dniu beatyfikacji".
W najnowszym (40/2020) numerze "Gościa Niedzielnego" nasz dziennikarz ks. Rafał Skitek rozmawia z mamą sługi Bożego Carla Acutisa. Przeczytaj koniecznie - "Boży geniusz".