Bydgoski proboszcz ks. Roman Kneblewski, zwany w internecie „Kapelanem narodowców” ostatecznie utracił probostwo w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy. Stolica Apostolska powołała się na względy formalne.
Dekretem z 5 czerwca 2019 r. ks. Roman Kneblewski został odwołany przez bp. Jana Tyrawę z urzędu proboszcza i przeniesiony na emeryturę z prawem zamieszkania w Domu Księży Emerytów im. Jana Pawła II w Bydgoszczy. Odwołał się jednak od tej decyzji do Stolicy Apostolskiej. Jego zdaniem brakowało wystarczającego uzasadnienia dla podjęcia przez biskupa takich kroków.
Duchowny bezskutecznie próbował wywalczyć przywrócenie statusu proboszcza, dzięki któremu mógłby wrócić do pełnionej funkcji. Watykan jednak odrzucił odwołanie założone przez ks. Kneblewskiego. Duchowny poinformował o tym fakcie na swoim kanale na YouTubie.
Jak wyjaśnia, najpierw jego wniosek odrzuciła „Kongregacja ds. Kleru, a potem o wszystkim miał definitywnie rozstrzygnąć Najwyższy Trybunał Sygnatury Apostolskiej”, który wystosował pismo z prośbą o nadesłanie potrzebnych dokumentów. Ks. Kneblewski wyjaśnił, że potrzebnych dokumentów nie posiada. Wyraził jednak gotowość odpowiedzenia na wszystkie potrzebne pytania i udzielenia potrzebnych informacji.
- Po jakimś czasie dostałem pismo ze stwierdzeniem, że ponieważ nie dostarczyłem dokumentów, o które proszono, podtrzymana została decyzja kongregacji. Do meritum nikt się nie odniósł – powiedział w nagraniu „Kapelan narodowców”, żegnając się ze swoimi parafinami. - Będziecie w moim sercu. To jest moja ukochana parafia. Mam nadzieję, że jakaś cząstka mnie, mojej osobowości, moich starań, pozostaje na zawsze w parafii – dodał.
Pożegnanie z Parafią [Tuba Cordis 31 VIII A.D. 2020]