Film opowiada o legendarnym warszawskim księdzu Janie Ziei (1897-1991), kapelanie Szarych Szeregów i współzałożycielu Komitetu Obrony Robotników.
W Rzymie odbyła się premiera filmu fabularnego „Zieja” w reżyserii Roberta Glińskiego o legendarnym warszawskim księdzu Janie Ziei (1897–1991), kapelanie Szarych Szeregów i współzałożycielu Komitetu Obrony Robotników.
Reżyser filmu Robert Gliński powiedział PAP, że ks. Zieja był „człowiekiem bez skazy, o bardzo silnych wartościach, bardzo silnej moralności, który wierzył w prawdę; taką prawdę, która oczyszcza i uzdrawia”. „Teraz są czasy tak skomplikowane, tak pogmatwane, żyjemy w takim chaosie wartości, sporów, skłóconych postaw, że opowieść o tej postaci na pewno odegra bardzo ważną rolę” – podkreślił autor filmu.
„Zieja” został wyprodukowany przez Wytwórnię Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w koprodukcji z Telewizją Polską, przy współfinansowaniu Polski Instytut Sztuki Filmowej oraz Miasta Lublin.
Opowieść o życiu księdza według scenariusza Wojciecha Lepianki przedstawiono na tle najważniejszych wydarzeń w historii Polski XX wieku – wojny z bolszewikami w 1920 roku, II wojny światowej, lat komunizmu, narodzin demokratycznej opozycji w PRL.
Młodego Jana Zieję gra Mateusz Więcławek, a dojrzałego – Andrzej Seweryn. Postać prymasa Stefana Wyszyńskiego odtwarza Tadeusz Bradecki, w roli Karola Wojtyły wystąpił Lesław Żurek, a Jacka Kuronia – Jakub Wieczorek.
Urodzony w 1897 roku ks. Zieja, wyświęcony w 1919 roku, był żołnierzem – ochotnikiem wojny w 1920 roku i obrony wrześniowej 1939 roku, kapelanem Szarych Szeregów i Komendy Głównej Armii Krajowej oraz zakładu dla ociemniałych w Laskach. Podczas okupacji współpracował z Radą Pomocy Żydom „Żegota”, której dostarczał katolickie metryki chrztu, pomagając w ten sposób zmienić tożsamość ukrywających się osób.
Uczestniczył w powstaniu warszawskim, był kapelanem pułku „Baszta” walczącego na Mokotowie. Po upadku powstania trafił do obozu przejściowego w Pruszkowie, a następnie został wywieziony na roboty do Niemiec.
Po wojnie zaangażował się w działalność społeczną i charytatywną, wspierał demokratyczną opozycję w czasach PRL. W 1975 roku był sygnatariuszem protestu przeciwko zmianom w konstytucji, a następnie został jednym z założycieli Komitetu Obrony Robotników (KOR), krótko był w Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela. Gdy narodziła się „Solidarność”, wspierał jej działaczy.
Ksiądz Zieja zmarł w 1991 roku, pochowany został na cmentarzu w podwarszawskich Laskach.
Polską premierę filmu „Zieja” zapowiedziano na 28 lutego.