Na parkplacu pod blokiem auta mają swój świat - godajom ze sobom, śmiyjom się i patrzom jedyn drugigo.
Ino, że tym razem zdarzyła się tako jedno przemondrzało Tojota, co to zwracała uwaga na wszystko i wszystkim - oprócz siebie. Szczególnie była wrazidlato wobec takigo małego Fiata... Czy udo się im dojść do porozumienio? Posłuchejcie...
„Śląsko bajka” to próba uchwycenia odchodzącego świata „śląskiego berania”… Mom skryto nadzieja, że jeszcze w wielu chałpach opowiado się bajki bajtlom na dobranoc.
Downo, niedowno tymu, właśnie na takim czynie przyłapałam swojego teścia – Mieczysława Kierpca. Podsłuchując pod drzwiami, zostałam oczarowana jego stylem i abstrakcyjną wyobraźnią, jak na mój gust, charakterystyczną właśnie dla Ślązoków. Dziadek Mietek, nazywany tak przez swoich wnuków, to na co dzień świetny fachowiec, emerytowany górnik, wokalista śpiewający przy Orkiestrze Dętej „Dębieńsko”, członek zespołu „Trojoki”. Zgodził się, żeby spisać swoje bajki, a my – Dominika i Rafał, znani jako „Śląscy bajarze”, postanowiliśmy je opracować muzycznie, przy pomocy wiolonczeli i kontrabasu.
I tak w kierpcowej familii, jak to się godo - pokolenia „się sczasły”, a efekt naszych działań możecie usłyszeć na antenie w każdą niedzielę o godz. 19.00.