Śląscy neoprezbiterzy opowiedzieli nam, jak odkrywali powołanie. "To ewidentna sprawka Ducha Świętego" - stwierdził jeden z nich. Poznajmy ich historie i wspierajmy kapłańską posługę, by nigdy nie wysechł olej na ich rękach.
Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu: On sam będzie działał (Ps 37,5)
Pan chce przeze mnie działać
Pochodzę z tradycyjnej śląskiej rodziny. Z pewnością moje powołanie zaczęło się kształtować w domu rodzinnym, w którym panowała religijna atmosfera. Przejawiała się ona w codziennej modlitwie, w udziale w Eucharystii, w uroczystym przeżywaniu niedzieli i świąt. Można więc powiedzieć, że rodzice i dziadkowie swoją postawą i przykładem życia wskazywali na Boga jako Tego, który w życiu jest najważniejszy. Czynili to także poprzez swą rolniczą pracę łączoną zawsze z Bożą Opatrznością. Wiedzieli bowiem, że wysiłki ich pracy nie zależą ostatecznie od nich, ale od Boga, który daje wzrost, daje deszcz, zachowuje od zniszczenia, po prostu błogosławi.
Drugim kluczowym elementem, który odegrał dużą rolę w rozwoju powołania, była służba liturgiczna. Ministrantem zostałem w drugiej klasie szkoły podstawowej. Bliskość ołtarza oraz postawa spotykanych kapłanów z pewnością sprawiły, że to już wówczas pojawiały się pierwsze myśli o tym, by zostać księdzem. Ostatecznie decyzję o wstąpieniu do WŚSD podjąłem w okolicach matury.
Moim ulubionym świętym jest św. Antoni. Oczywiście pomaga mi zawsze znaleźć zagubione rzeczy, ale nie tylko. Jest to po prostu święty, który pomaga w każdej sprawie.
Hasło „Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu: On sam będzie działał" (Ps 37,5) wybrałem, ponieważ ten fragment uczy mnie powierzać wszystko Panu Bogu. Tym samym przypomina mi, że Pan Bóg będzie zawsze działał w moim życiu, jeśli Mu na to pozwolę. Wzywa mnie do ufności, do zdania się na Pana. Tak też patrzę na swe przyszłe kapłańskie życie: Pan chce przeze mnie działać tam, dokąd mnie pośle.
Temat mojej pracy magisterskiej to „Duchowe znaczenie cierpienia w ujęciu siostry Faustyny na podstawie »Dzienniczka«”.
W wolnym czasie lubię jazdę na rowerze oraz chodzenie po górach.