Apeluję do wszystkich sił politycznych: spierajmy się, bo taka jest istota demokracji, ale nie podważajmy naszej pozycji w Europie; nie podważajmy polskiej racji stanu, naszego prawa do wolności i solidarności - mówił w środę w orędziu premier Mateusz Morawiecki.
"Europa bez egoizmów i Europa solidarna jest lepsza niż Europa dwóch prędkości" - przekonywał szef rządu.
Morawiecki wygłosił w środę wieczorem orędzie w związku z przypadającą tego dnia 15. rocznicą przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.
"15 lat temu wykonaliśmy przełomowy krok w naszej historii. 1 maja 2004 roku Polska na dobre włączyła się w projekt Zjednoczonej Europy wolnych narodów. Dołączyliśmy do Unii Europejskiej" - mówił premier. Jak dodał, przez tysiąc lat Europa dała światu to, co najcenniejsze: śmiałość myśli, chrześcijańskie miłosierdzie, współczesną naukę, powszechną edukację, technikę i technologię, a także demokrację, która tworzyła współczesne narody. "Jesteśmy narodem europejskim od ponad tysiąca lat. Dzieje Europy i Polski pisane są na tych samych kartach" - stwierdził.
Morawiecki podkreślił, że członkostwo Polski w UE zostało osiągnięte ponad politycznymi podziałami, w interesie nas wszystkich, naszej wspólnoty. "Ten konsensus realizował polską rację stanu" - powiedział. "Należy się wdzięczność wszystkim tym, którzy wykonali wiele, żeby Polska mogła wejść do Unii Europejskiej - kolejnym prezydentom i rządom, prowadzącym zarówno negocjacje akcesyjne, jak i przygotowującym nasz kraj do integracji" - dodał.
Premier zaznaczył jednocześnie, że Polska po przystąpieniu do UE nie zatrzymała się. "Wręcz przeciwnie. Przez ten czas Polska zmieniła się bardziej niż się tego spodziewaliśmy. A każdy Polak dołożył do tego swoją cegiełkę. Wszyscy przez ten czas bardzo ciężko pracowaliśmy. Dla nas, dla naszych rodzin, dla Polski" - mówił.
Jak ocenił, po tych 15 latach mamy powody do dumy, gdyż - jak podkreślił - "stajemy się europejskim championem wzrostu gospodarczego". "Nasza gospodarka już dogania kraje, które były w Unii na wiele lat przed nami i które nie doświadczyły komunizmu. Nasi przedsiębiorcy bez kompleksów konkurują z europejskimi firmami" - powiedział Morawiecki.
Zaznaczył przy tym, że bycie członkiem Unii nie oznacza, że "mamy przestać walczyć o nasze polskie interesy". "Przez te 15 lat cały czas musieliśmy umacniać swoją pozycję. Czasem trzeba było iść na kompromisy, a w innych sytuacjach trwać przy swoim. Na tym właśnie polega idea wspólnoty europejskiej" - mówił szef rządu.
Podkreślił jednocześnie, że nadszedł najwyższy czas, aby "wszyscy Polacy mogli osiągnąć europejski poziom życia". "To powinien być wspólny cel wszystkich sił politycznych obecnych w polskim, ale także w europejskim parlamencie" - oświadczył.
W tym kontekście Morawiecki nawiązał do orędzia, które prezydent Lech Kaczyński wygłosił z okazji 5. rocznicy przystąpienia Polski do Unii. Jak przypomniał, Lech Kaczyński wskazał w nim dwie drogi do realizacji tego celu. "Pierwsza to zabieganie w strukturach unijnych o polskie interesy narodowe. Druga to zabieganie o europejską solidarność w takich sprawach jak na przykład bezpieczeństwo energetyczne. Realizujemy te zadania z pełną determinacją - to kierunek, który przyjął nasz rząd" - podkreślił premier.
Premier przekonywał, że z jego rozmów z przywódcami unijnych państw wynika, iż polskie stanowisko jest coraz lepiej rozumiane w Europie. W tym kontekście wskazał na to, że skutecznie tworzymy nowe europejskie sojusze, szczególnie w ramach grupy V4 i Trójmorza. "Znajdujemy poparcie dla strategicznych projektów, jak rozbudowa gazoportu w Świnoujściu czy gazociąg bałtycki" - mówił.
"Poprzez inwestycje, takie jak Via Carpatia i Via Baltica realnie tworzymy podstawy rozwoju i bezpieczeństwa naszej części kontynentu na długie lata. To także jest polski wkład w umacnianie integracji. W Zjednoczoną Europę przyszłości" - podkreślił.
Szef rządu zwrócił uwagę, że UE, wcześniej jako Europejska Wspólnota Gospodarcza powstała, aby po II wojnie światowej wprowadzić w Europie pokój. "Aby wszystkie narody ze sobą współpracowały i aby były sobie równe. Polacy, Niemcy, Czesi, Francuzi, Słowacy czy Włosi. Wszyscy obywatele Zjednoczonej Europy zasługują na takie same szanse" - wskazał.
"Europa bez egoizmów i Europa solidarna jest lepsza niż Europa dwóch prędkości. Europa stawiająca na wartości rodzinne jest bezpieczniejsza i bardziej przyjazna niż Europa rewolucji i eksperymentów kulturowych" - mówił.
Premier podkreślił też, że w ciągu ostatnich 30 lat dokonaliśmy trzech wielkich rzeczy: obaliliśmy komunizm, wstąpiliśmy do NATO i weszliśmy do Unii Europejskiej. "Teraz, razem walczmy o naszą przyszłość. Apeluję do wszystkich sił politycznych - spierajmy się, bo taka jest istota demokracji, ale nie podważajmy naszej pozycji w Europie. Nie podważajmy polskiej racji stanu, naszego prawa do wolności i solidarności" - mówił.
Nawiązał też do szczytu Together for Europe - High Level Summit, który odbył się w środę w Warszawie, w którym udział wzięli szefowie rządów krajów, które od 2004 r. weszły do UE. "Cieszę się, że możemy świętować tę 15. rocznicę w Warszawie z przywódcami państw, które wraz z Polską dołączyły wtedy do Wspólnoty. Razem będziemy walczyć o Unię, która chroni najsłabszych, wspiera kreatywność, pozwala na realizację marzeń i która gwarantuje wolność: wolność gospodarczą, wolność słowa, wolność od biedy i wykluczenia i wolność indywidualną" - mówił.
Morawiecki przekonywał też, że trzeba się cieszyć z tego, że od 15 lat jesteśmy w Unii Europejskiej i być dumnym z tego, że od ponad tysiąca lat jesteśmy Europejczykami. "Nie byłoby historii Europy bez polskich sukcesów i poświęceń" - podkreślił.
"Ale przede wszystkim pracujmy nad tym, aby wspaniała idea, której celem był pokój i dobrobyt, była wspólną przyszłością Polski i całej Europy" - dodał premier.