Młodzi w Kościele uczą jak być człowiekiem autentycznym, biec szybciej ku świętości i szturmem zdobywać Niebo.
To dokument przesiąknięty Jezusem, Jego obecnością i przyjaźnią. Tekst o spotkaniu młodego człowieka z miłością Ojca. - Ta adhortacja jest pełna Jezusa - mówi abp Grzegorz Ryś o najnowszym dokumencie papieża Franciszka do młodych "Christus vivit" (Chrystus żyje).
"Kościół potrzebuje waszego zapału, waszych intuicji, waszej wiary - przekonuje młodych papież. - Biegnijcie, pociągani przez to Oblicze, tak bardzo umiłowane, które adorujemy w świętej Eucharystii i rozpoznajemy w ciele cierpiącego brata. Niech was ponagla Duch Święty do tego biegu naprzód".
Jeśli coś jest ważne dla młodego człowieka, to tym czymś na pewno jest prawda, przyjaźń i poczucie, że ktoś go potrzebuje. Najnowsza adhortacja Franciszka jest przepięknym listem przyjaciela do przyjaciół. Papież przedstawia Przyjaciela jeszcze większego, czyli Jezusa, który żyje i daje życie w obfitości. Nikt z nas nie jest dziełem przypadku. Żyjemy, bo podtrzymuje nas miłość Boga.
Więcej o adhortacji papieża Franciszka do młodych w tekście Beaty Zajączkowskiej "List do przyjaciela".