107,6 FM

Prezydent: Chcemy, żeby z UE płynęło dobro, a nie próba odbierania nam tradycji

Chcemy, żeby UE prowadziła nas szczęśliwie przez następne dziesięciolecia, a nawet stulecia, ale chcemy, żeby płynęło z niej dobro, a nie próba odbierania nam tradycji, a takie próby też są; obok dobra idzie też zło - powiedział we wtorek w Mogilnie (woj. kujawsko-pomorskie) prezydent Andrzej Duda.

W swoim wystąpieniu na spotkaniu z mieszkańcami Mogilna Andrzej Duda przywołał stanowisko papieża Jana Pawła II dotyczące wstąpienia Polski do UE. "On powiedział: idźcie, idźcie, ale nie po to, żebyście byli bogaci - bo pewnie chciał tego, ale to nie było dla niego najważniejsze (...). Przede wszystkim powiedział: idźcie i nieście tam waszą tradycję, tą judeochrześcijańską, którą Zachód traci, a która w was cały czas jest, która przetrwała te wszystkie zawirowania i dzięki której także przecież wyście przetrwali jako naród. Nieście ją Europie, bo ona jest Europie bardzo, bardzo dzisiaj potrzebna" - podkreślił prezydent.

Jak ocenił, przesłanie to jest "naszym wielkim zadaniem". "Pamiętajmy o tym, my Polacy, co nam wtedy powiedział, kiedy o UE mówimy" - apelował Duda.

Prezydent podkreślił też, że UE "potrzebuje zmian". "Chcemy, żeby UE była tym, co będzie nas prowadziło szczęśliwie przez następne dziesięciolecia, a daj Boże i stulecia. Ale chcemy, żeby płynęło z niej do nas dobro, a nie próba odbierania nam naszej tradycji, naszej kultury i tego, co dla nas tak niezwykle cenne. A wszyscy państwo wiecie, że takie próby też są, że obok dobra idzie też zło. Umiejmy je zatrzymać, umiejmy je zwalczyć, niech dobro pokonuje zło" - mówił Duda.

W ocenie prezydenta "ta wartość", "to dobro" płynie ze wzgórza i murów klasztoru Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów w Mogilnie, czyli jednego z miejsc, gdzie rodziła się polska państwowość. Podziękował obecnych na placu leżącym u podnóża góry klasztornej za to, że przyjmują i "w jakimś stopniu akceptują" zwiększanie w Polsce wydatków na obronność.

"Pewnie zawsze można powiedzieć, że te pieniądze można inaczej wydać. Ale silna armia, dobrze wyposażona, w nowoczesną broń, zdolna stanąć w obronie ojczyzny, zawsze była fundamentem silnej Rzeczypospolitej. Kiedy takiej armii brakowało Rzeczypospolita znikała z mapy. Wiemy o tym doskonale i dlatego dzisiaj chcemy tę polską armię odbudować i odnowić pod względem infrastrukturalnym. Dlatego realizowane są zakupy m.in. systemu obrony przeciwrakietowej Patriot. Dlatego chcemy realizować zakup samolotów piątej generacji, żeby wreszcie polscy piloci, przecież będący jednymi z najlepszych na świecie, przestali latać na postsowieckich samolotach" - powiedział Duda.

Prezydent podkreślał rolę Polski w NATO. Dodał, że Polska nie ma absolutnie aspiracji zaborczych, ani aspiracji do atakowania kogokolwiek. "Chcemy się bronić, jeżeli ktoś ośmieliłby się nas zaatakować. Będę czynił wszystko, żeby polscy żołnierze mogli to robić skutecznie" - zadeklarował Duda. Podziękował za wsparcie sojusznikom z innych krajów m.in. z USA. Przyznał, że Polska długo czekała na żołnierzy "najsilniejszej armii świata", by byli, jako sojusznicy nad Wisłą.

"Dziś są i to także jest dowód na to, że Polska jest krajem wolnym, suwerennym i niepodległym, bo to myśmy ich zaprosili. Oni przyszli na nasze zaproszenie, a nie przynieśli nam niewolę na bagnetach. To są nasi przyjaciele. Proszę, żebyście przyjmowali ich zawsze życzliwie" - mówił prezydent.

« 1 2 »

Zapisane na później

Pobieranie listy