Do tragicznego wypadku doszło w piątek w kopalni w Rydułtowach.
Zginął górnik przodowy pracujący przy ścianie przeznaczonej do likwidacji.
Do śmiertelnego wypadku doszło ok. 7 rano, górnik pracował na poziomie 1200 metrów pod ziemią.
Został on dociśnięty przez mechanizm ścianowy do przenośnika zgrzebłowego. Niestety nie udało się go uratować.
Kopalnia, w której doszło do wypadku, należy do Polskiej Grupy Górniczej.