W uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata, parafia katedralna w Katowicach obchodziła swoje święto patronalne. Uroczystej sumie odpustowej przewodniczył metropolita katowicki.

- Jesteśmy zranieni grzechem i sami swoimi grzechami ranimy świat - mówił podczas homilii. - Potrzebne jest nam panowanie nad sobą i opanowanie siebie, które wynika z posłuszeństwa Bogu, z miłości do Niego.

Arcybiskup zwrócił uwagę, że posłuszeństwo Bogu prowadzi do miłości bliźniego. Zachęcał do świadomej i dojrzałej troski o stworzony świat, do budowania właściwej, opartej na prawdzie, integralnej ekologii ludzkiej.

- Jak to ma zrobić człowiek ochrzczony, napełniony Duchem Świętym, człowiek uznający Chrystusa za Króla i Pana? Powinien przyjmować bardziej kontemplatywny styl życia, unikając obsesji na tle konsumpcji, kupowania i spożywania.

Metropolita katowicki przypomniał, że duchowość chrześcijańska proponuje postawę ascezy, czyli wstrzemięźliwości i zdolności radowania się, mając niewiele, wzorem Chrystusa Króla, który pozwolił ogołocić się ze wszystkiego.

- Człowiek został powołany, by naśladować Boga poprzez pracę i twórczość. Kiedy jednak źle korzysta z otrzymanych darów, może okazać się niszczycielem wszystkiego, nie tylko swojej kultury, ale i natury, a ostatecznie samego siebie.

- Gdy brakuje posłuszeństwa prawdzie objawionej przez Boga, przestajemy łączyć krzyż z chwałą - mówił dalej abp Skworc. - Krzyż staje się czymś nie do zniesienia, a życie ma się stawać nieustanną zabawą. Zaś świat traktujemy samolubnie, trwoniąc jego zasoby bez myślenia o przyszłych pokoleniach.

W świętowanie w archikatedrze włączyła się spółka Tramwaje Śląskie S.A., z okazji 120-lecia elektrycznej Komunikacji Tramwajowej w Aglomeracji Śląsko-Zagłębiowskiej, modląc się w intencji pracowników, emerytów i ich rodzin oraz zarządu spółki.