Kiedy w 1518 r. w Głębowicach stanął kościół, mieszkańcy pewnie nawet nie śnili o elektryczności. Namiastkę tamtej atmosfery mieli dziś, w dniu świętowania jubileuszu 500-lecia świątyni, kiedy na skutek awarii prądu modlili się przy świecach.
Odwołując się do historii świątyni wybudowanej przez króla Salomona, a także do przeczytanego fragmentu Ewangelii, w którym Jezus pyta uczniów: "A wy za kogo wy mnie uważacie?", bp Pindel podkreślił, że świątynia jest miejscem spotkania każdego człowieka i ludzi jako wspólnoty z Bogiem.
- Owszem, ogromnie ważna była i pierwsza, przed 500 laty, konsekracja tej świątyni, jak i niemal 400 lat temu ponowna konsekracja dla wyrażenia przynależności parafii i wiernych do Kościoła katolickiego. Jednak ważniejsze jest to, jaka jest wiara każdego, kto przychodzi do tej świątyni. Czy ma pragnienie Salomona, by spotkać się tutaj z Bogiem, by wypowiedzieć prośby i prosić o darowanie grzechów? Czy sam osobiście wyznaje taką wiarę w Jezusa, jak wypowiedział to Piotr: "Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego"?. Przychodzimy do świątyni, by wyrazić naszą wiarę, że od Boga jest wszystko, co posiadamy i czym jesteśmy. Zarazem przychodzimy, by wsłuchać się w głoszone słowo Boże, by wiarę pogłębić i uzasadnić, wyrazić wraz z tymi, którzy tworzą parafialną wspólnotę, gdzie przeżywa się chrzest, I Komunię, bierzmowanie, uzyskuje się odpuszczenie grzechów, zawiera małżeństwo, a i często całą wspólnotą żegna jednego z członków, odprowadzając zmarłego na cmentarz. Jak Jezus daje Piotrowi władzę kluczy i ustanawia skałą, tak uświadamiamy sobie, że to w naszym ręku są nasz los, szczęście i kształtowanie naszego życia. Bo wszystko zaczyna się od naszej odpowiedzialności za dar wiary, od naszej troski o jej pogłębienie i od zaangażowania w jej przekazywanie innym.
Głębowiccy parafianie podczas jubileuszu 500-lecia kościoła
Urszula Rogólska /Foto Gość
Biskup dodał, że kościół jest nie tylko miejscem spotkania z Bogiem pojedynczego wiernego, ale i z innymi - wiara wyraża się także we wspólnocie. - Tę prawdę oddają doskonale słowa św. Piotra, które przed chwilą usłyszeliśmy: "Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem Bogu na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali chwalebne dzieła Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła".
Biskup wyjaśnił, że słowa z Listu św. Piotra uświadamiają, "jak łatwo jest zbudować kościół z drewna, kamienia, cegły czy żelbetonowy, przynajmniej w porównaniu z tym, który jest złożony z ludzi i tworzy ludzką wspólnotę. W niej bowiem są i święci, i słabi, i trudni, a i tacy, których trzeba byłoby się wstydzić, a mamy ich przygarniać, wspierać ich i modlić się za nich. W taki sposób jesteśmy z żywych kamieni, o ile opieramy się na Chrystusie i chcemy na Nim budować".
Poczty sztandarowe towarzyszyły całej parafii podczas świętowania w Głębowicach
Urszula Rogólska /Foto Gość
W przygotowanie liturgii zaangażowali się m.in. parafianie wszystkich pokoleń i stanów, chór i głębowicka Amatorska Orkiestra Dęta. Po południu zaprosili na przygotowany przez siebie spektakl "W pamięci pokoleń" i koncert Krzysztofa Respondka.