Przywódcy dziewięciu państw wschodniej flanki NATO spotkają się w piątek w Warszawie. Szczyt bukaresztańskiej dziewiątki zakończy przyjęcie wspólnej deklaracji, która będzie wkładem regionu w postanowienia lipcowego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Brukseli.
Piątkowe spotkanie jest drugim szczytem bukaresztańskiej dziewiątki; pierwszy odbył się w listopadzie 2015 r. w Bukareszcie. Wezmą w nim udział prezydenci Polski, Rumunii, Litwy, Łotwy, Estonii, Węgier, Słowacji, Bułgarii oraz przewodniczący parlamentu Czech. Współgospodarzami szczytu są prezydenci Polski Andrzej Duda oraz Rumunii Klaus Iohannis.
"Wszystkie dziewięć państw wschodniej flanki NATO spotyka się w Warszawie. To drugie takie spotkanie. Pierwsze, które odbyło się z inicjatywy prezydentów Polski i Rumunii, poprzedzało warszawski szczyt NATO" - powiedział PAP szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski.
Jak zaznaczył, tym razem przywódcy spotykają się na miesiąc przed brukselskim szczytem Sojuszu, by zademonstrować wolę wspólnego działania jako wschodnia flanka NATO oraz żeby "podkreślić rolę wschodniej flanki i jej wkład w bezpieczeństwo całego Sojuszu".
Zaznaczył, że przywódcy chcą także "wesprzeć działania sekretarza generalnego Jensa Stoltenberga zmierzające ku decyzyjności szczytu w Brukseli, by kontynuował on to, co zostało podjęte na poprzednich dwóch szczytach w Walii i w Warszawie".
Szczerski dodał, że kraje wschodniej flanki NATO są liderami, jeśli chodzi o realizację zobowiązania podjętego na szczycie w Newport przeznaczania 2 proc. PKB na obronność.
"Chcemy, by warszawskie spotkanie było wkładem wschodniej flanki w bezpieczeństwo regionalne. Chcemy podkreślenia, że nawet gdy każdy z naszych krajów ma inne szczegółowe strategie bezpieczeństwa, to wspieramy się nawzajem" - mówił prezydencki minister.
Jak dodał, "to jest ta złota formuła bukaresztańskiej dziewiątki, że wszystkie kraje wschodniej flanki wspierają siebie nawzajem w swych indywidualnych wyborach w zakresie strategii bezpieczeństwa.
"Kraje bałtyckie oraz Polska są dziś krajami, gdzie stacjonują wojska NATO. Inną formułę obecności NATO ma Rumunia, inaczej swoje miejsce w strukturze Sojuszu postrzegają pozostałe kraje naszej flanki, jednak wszystkie wspierają się nawzajem" - powiedział prezydencki minister.
Jak mówił, to doskonale pokazuje, co oznacza solidarność sojusznicza oraz że jest coś takiego jak wspólnota interesu regionalnego w zakresie bezpieczeństw w ramach wschodniej flanki.
Szef gabinetu prezydenta podkreślił, że ważnym elementem szczytu będzie przyjęcie wspólnej deklaracji, która będzie wkładem wschodniej flanki do postanowień szczytu brukselskiego.
"Deklaracja będzie mówiła o naszej percepcji zagrożeń i o naszym wkładzie w sojusznicze bezpieczeństwo, a także o naszym przywiązaniu do polityki otwartych drzwi Sojuszu" - powiedział Szczerski.
Zaznaczył, że w obradach weźmie udział także jeden z zastępców sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga, który w tych dniach - zaznaczył - obraduje w Brukseli z ministrami obrony państw Sojuszu.
Prezydencki minister zaznaczył, że oprócz sesji politycznej szczytu odbędzie się sesja wojskowa, w której wezmą udział także byli dowódcy NATO w Europie, "by prezydenci mogli także z wojskowymi strategami przedyskutować sytuację bezpieczeństwa regionalnego".
Jak dodał, obradom szczytu będzie towarzyszyć seminarium eksperckie przygotowane prze Polski Instytut Spraw Międzynarodowych oraz German Marshall Found. W jednym z paneli - mówił Szczerski - wystąpią prezydenci Polski, Rumunii, Estonii oraz przewodniczący parlamentu Czech.
"Szczyt zakończy się wczesnym popołudniem, po czym rozpocznie się kolejne wydarzenie z udziałem przywódców bukaresztańskiej dziewiątki, czyli regionalne obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości" - powiedział szef gabinetu prezydenta RP.
Jak mówił, w Belwederze odbędzie się spotkanie, podczas którego przywódcy wpiszą się do księgi pamiątkowej 100-lecia odzyskania niepodległości oraz przekażą dary do Sali Niepodległości, która po zakończeniu tegorocznych obchodów zostanie przygotowana w Belwederze. "Będą to eksponaty od każdego z państw, które mają symbolizować także ich niepodległość oraz naszą wspólną, regionalną niepodległość" - dodał Szczerski.
Jak mówił, na zakończenie uroczystości przywódcy udadzą się do Łazienek Królewskich, gdzie wysłuchają koncertu, podczas którego wykonane zostaną utwory Fryderyka Chopina, Ignacego Paderewskiego oraz Karola Szymanowskiego.
Oficjalne powitanie przywódców bukaresztańskiej dziewiątki przez współgospodarzy szczytu - prezydenta Andrzeja Dudę i prezydenta Rumunii Klausa Iohannisa - odbędzie się przed południem w Pałacu Prezydenckim.
Następnie wezmą oni udział w debacie zatytułowanej "Warszawa Plus: przeniesienie bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO na wyższy poziom" ("Warsaw Plus: bringing the security of NATO's Eastern flank to the next level". Po zakończeniu dyskusji prezydenci Polski i Rumunii spotkają się z mediami.
Kolejna sesja dyskusyjna z udziałem przywódców bukaresztańskiej dziewiątki, zatytułowana "Wojskowe wyzwania, wspólne odpowiedzi", odbędzie się na Zamku Królewskim w Warszawie.
Z kolei wieczorem przywódcy dziewięciu państw wschodniej flanki NATO wezmą udział w Belwederze w uroczystości z okazji 100-lecia niepodległości, potem w Teatrze Królewskim w Starej Oranżerii w Łazienkach Królewskich wysłuchają koncertu.
W listopadzie 2015 roku podczas szczytu w Bukareszcie państwa te podpisały wspólną deklarację, w której oświadczyły, że połączą wysiłki na rzecz zapewnienia tam, gdzie to konieczne, "silnej, wiarygodnej, zrównoważonej obecności wojskowej" NATO w regionie.
W deklaracji przypomniano też "agresywne działania Rosji na Ukrainie, w tym nielegalną i nieuprawnioną aneksję Krymu, poparcie dla separatystów na Ukrainie, a także rosyjską aktywność militarną w naszym sąsiedztwie, co podkopuje architekturę europejskiego bezpieczeństwa".
Spotkanie odbyło się na kilka miesięcy przed szczytem Sojuszu Północnoatlantyckiego w Warszawie. Na warszawskim szczycie w lipcu 2016 roku przywódcy państw NATO podjęli decyzję o wzmocnieniu wschodniej flanki Sojuszu poprzez rozmieszczenie czterech batalionów liczących po około 1000 żołnierzy w Polsce i krajach bałtyckich. Potwierdzono też wzmocnienie obecności w południowo-wschodniej części NATO, ogłoszono wstępną gotowość operacyjną tarczy antyrakietowej, a także uznano cyberprzestrzeń za nową sferę działań operacyjnych.