Czy można urządzić wesele w piątek? Jeśli tak to pod jakimi warunkami? Odpowiedzi udziela kanonista z KUL ks. dr Grzegorz Bzdyrak.
Jeszcze niedawno śluby i wesela w piątek odbywały się jedynie wtedy, gdy w ten dzień przypadało jakieś święto. Dziś coraz więcej par decyduje się związek małżeński zawrzeć w dzień, który dla katolika jest pamiątką męki i śmierci Pana Jezusa na krzyżu. - Sakramentu małżeństwa narzeczeni mogą sobie udzielić w każdy dzień tygodnia, także w piątek - tłumaczy ks. Grzegorz Bzdyrak. - Natomiast jeśli chodzi o wesele to już urządzanie go w piątek, nie można traktować jako coś normalnego - dodaje.
Choć w 2013 r. Kościół katolicki zniósł zakaz urządzania zabaw w piątek, to jednak nowelizacja zapisu czwartego przykazania nie zmienia w niczym dotychczasowego charakteru każdego piątku jako dnia pokutnego, w którym katolicy powinni „modlić się, wykonywać uczynki pobożności i miłości, podejmować akty umartwienia siebie przez wierniejsze wypełnianie własnych obowiązków, zwłaszcza zaś zachowywać post i wstrzemięźliwość” (Kan 1249 KPK).
- Dziś dożyliśmy jednak takich czasów, że górę bierze kontekst przede wszystkim biznesowy i nie ma co ukrywać, że łatwiej o tańszy lokal właśnie w piątek. Ponadto nie trzeba go rezerwować np. z dwuletnim wyprzedzeniem - stwierdza ks. Grzegorz.
Kanonista zaznacza jednak, że absolutnie nie wolno zapominać, że jest to dzień pokutny i Kościół powinien udzielać dyspensy jedynie w wyjątkowych sytuacjach. - Narzeczeni, którzy chcą urządzić przyjęcie weselne w piątek powinni udać się po dyspensę do proboszcza miejsca, w którym będzie odbywało się wesele. Proboszcz może takiej dyspensy udzielić - wyjaśnia ks. Bzdyrak. - Zdarzają się też prośby o dyspensę kierowane do kurii, natomiast każdy proboszcz ma władzę udzielenia dyspensy.
Jak mówi ks. Bzdyrak takie dyspensy nie są jakoś szczególnie obwarowane. - Proboszcz może zachęcić do spełnienia jakichś konkretnych uczynków miłosierdzia, ale jest to już jego decyzja - zaznacza.
W sytuacji kiedy ślub i wesele ma się odbyć w piątek, ks. Grzegorz zachęca, by narzeczeni zapraszając gości zaznaczyli, że takowa dyspensa jest udzielona. - Dla wielu ludzi jest to bardzo ważne i wtedy nie będą mieli dyskomfortu mając świadomość, że dyspensa ich obowiązuje.