Kolejny zastęp ratowniczy zauważył jednego z czterech górników. Są z nim w kontakcie wzrokowym.
Akcja ratunkowa na kopalni "Zofiówka" Przemysław Kucharczak /Gość Niedzielny Ratownicy zobaczyli kolejnego uwięzionego mężczyznę około 10 metrów od miejsca, z którego przetransportowano wcześniej przygniecionego górnika. Akcja dotarcia do jednej z czterech poszukiwanych osób szacowana jest na kilka godzin. Ratownicy widzą górnika, który jest uwięziony między rurociągami, ale nie mają z nim żadnego kontaktu.
Jak poinformował prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Daniel Ozon – dziś doszło do wstrząsów wtórnych, ale znacznie słabsze. Ten wczorajszy okazał się być największym wstrząsem w historii polskiego górnictwa.