Nawiązano kontakt z uwięzionymi po tąpnięciu górnikami. Wszyscy żyją!
Dziś o 10.55 nastąpiło silne tąpnięcie w okolicach Jastrzębia-Zdroju. Był to wstrząs w kopalni Zofiówka.
Tąpnięcie miało miejsce w chodniku przyścianowym na głębokości 900 m. Jak podaje Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik prasowy Jastrzębskiej Spółki Węglowej, o godzinie 11.25 w kopalni rozpoczęła się akcja ratunkowa. Do pracy ściągani byli wszyscy ratownicy z dyżurów, a zjazd na dół na godz. 12:00 został całkowicie wstrzymany.
Na miejscu jest osiem zastępów ratowników górniczych. Górników wycofywano z chodników H2 i H4, gdzie, według informacji Wyższego Urzędu Górniczego, nastąpił wstrząs. Z 11 górników przebywających pod ziemią 4 zostało ewakuowanych, jednak 7 pozostaje uwięzionych. Akcja była utrudniona przez duże stężenie metanu, obecnie spadło ono do 40 procent i utrzymuje się na tym poziomie. Po kilku godzinach udało się nawiązać kontakt z górnikami. Wszyscy żyją! Ratownicy dotarli do dwóch z nich. Są ranni, ale przytomni. Mogą samodzielnie oddychać, ale nie poruszać się. Będą wynoszeni na noszach.
Wstrząs miał prawdopodobnie siłę ok. 4 stopni w skali Richtera. Był odczuwalny także w innych miastach, m.in. w Żorach i Wodzisławiu Śląskim. W Jastrzębiu na dwóch ulicach zostały uszkodzone bloki mieszkalne, jednak nie na tyle, by była potrzebna ewakuacja mieszkańców.