W katowickim karmelu odbył się pogrzeb M. Bernardy, podprzeoryszy klasztoru. Eucharystii przewodniczył metropolita katowicki abp Wiktor Skworc
W homilii mówił, że „takie święte miejsca jak karmel są chwałą Kościoła i źródłem niebieskich łask”. – Osoby w nich żyjące naśladują swoim życiem i misją Chrystusa modlącego się na górze, dają świadectwo panowania Boga nad historią i są zapowiedzą przyszłej chwały – dodał kaznodzieja.
Podkreślał, że „praktyka życia według rad ewangelicznych jest formą szczególnie głębokiego i owocnego udziału również w misji Chrystusa, na wzór Maryi z Nazaretu, Jego pierwszej uczennicy, która oddała się na służbę Bożego zamysłu, czyniąc dar z siebie samej”.
Podczas homilii przypomniał także o drodze zakonnego życia M. Bernardy, która przez 48 lat żyła we wspólnocie w Krakowie, a następnie pełniła posługę przeoryszy w klasztorze Sióstr Karmelitanek Bosych w Katowicach. Przytoczył także fragment wspomnień, które przygotowały siostry z krakowskiego karmelu: „Tu kształtowało się Jej powołanie, posługiwała jako wieloletnia mistrzyni i przeorysza. Zapisała się w naszych sercach przede wszystkim jako Matka – czyli, troskliwa, pełna oddania, życzliwości. Z jednej strony bardzo wyrozumiała, ale też wymagająca. Jej otwartość, rodzinność, pogoda ducha sprawiały, że z Matką chciało się po prostu być. Czuli to także nasi bliscy, przyjaciele Wspólnoty. Ona pachniała Bogiem. Nosimy w sercach obraz Matki modlącej się wieczorem w kaplicy na różańcu. To był różaniec za Wspólnotę”.
W Eucharystii uczestniczyli licznie zebrani kapłani, którzy są związani z klasztorem. Byli obecni kapłani emeryci, przedstawiciele Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego oraz Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego, którzy regularnie posługują w katowickim karmelu.
Kaplicę szczelnie wypełnili wierni oraz siostry zakonne, wśród których znalazły się siostry zewnętrzne innych wspólnot karmelitańskich, siostry dominikanki czy służebniczki.
Eucharystię koncelebrował także abp senior Damian Zimoń oraz brat zmarłej ks. prał. Andrzej Pękala. Słowa solidarności i współczucia dla rodziny oraz zebranych w kaplicy przesłał także biskup tarnowski Andrzej Jeż.
Matka Bernarda Pękala pochodziła z Tarnowa. Po ukończeniu Liceum Ogólnokształcącego Sióstr Urszulanek w Tarnowie wstąpiła do Klasztoru Sióstr Karmelitanek Bosych w Krakowie przy ul. Kopernika. Pełniła m.in. funkcję siostry kołowej, zakrystianki, zajmowała się haftem liturgicznym, czuwała nad remontami. Pięciokrotnie pełniła funkcję przeoryszy klasztoru, kilkakrotnie posługę mistrzyni nowicjatu. Od 2002 r. posługiwała w Katowicach, do 2013 r. jako przeorysza.