- Duch Święty, szanując naszą wolność, podpowiada takie dzieła miłosierdzia, jakich sami nie bylibyśmy w stanie dostrzec - mówił abp Skworc w czasie święta Caritas. Apelował też o pomoc dla Aleppo.
Wśród osób, które w sobotę 7 kwietnia przyjechały do katedry w Katowicach, byli pracownicy i wolontariusze Caritas Archidiecezji Katowickiej. W samych tylko parafialnych kołach Caritas działa ok. 5 tys. wolontariuszy, a są też i koła szkolne.
Abp Wiktor Skworc dziękował im za kierowanie się przykazaniem miłości bliźniego. Szczególnie pozdrowił w czasie Mszy św., której przewodniczył, szkolne koło Caritas, którego członkowie dotarli do Katowic aż z Kornowaca pod Raciborzem, a także młodzież z Sosnowca, która przyjechała z siostrą Fabią.
- Bogu niech będą dzięki za wszystkich, którzy przynagleni Jego Duchem, spieszą z pomocą swoim bliźnim! - wołał arcybiskup katowicki. - Duch Święty, szanując naszą wolność, podpowiada takie dzieła miłosierdzia, jakich sami nie bylibyśmy w stanie dostrzec - powiedział.
W homilii mówił sporo o Duchu Świętym i jego przynagleniach. Mówił, że należą do nich dzieła Caritas. I że wysiłek, wkładany w pomoc bliźniemu ma ogromne znaczenie. - Dzieło Caritas to Ewangelizacja, to głoszenie Zmartwychwstałego - powiedział.
Zwrócił uwagę na odczytany chwilę wcześniej fragment Ewangelii o ukazaniu się Jezusa jedenastu Apostołom w Wieczerniku. Pan wyrzucał tam swoim uczniom brak wiary i upór, bo nie uwierzyli tym, którzy już wcześniej widzieli Go zmartwychwstałego. - Jednak najbardziej zadziwia i zaskakuje to, że natychmiast po tym, jak wątpliwości zostały usunięte i wiara Apostołów umocniona, Jezus, mówiąc językiem potocznym, idzie na całość i wysyła ich na cały świat. I ci, którzy przed chwilą jeszcze nie wierzyli, usłyszeli polecenie, misyjny rozkaz: "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu". Co więcej, Apostołowie, napełnieni Duchem Świętym, podejmują bez zwłoki realizowanie tego zadania - powiedział.
A później nawiązał do współczesności: - Moi drodzy bracia i siostry, jakoś jesteśmy podobni do tych zgromadzonych w Wieczerniku - zauważył. - Zasiedliśmy przy stole Eucharystycznym. Może i nam Jezus wyrzuca małą wiarę, brak wiary. Jednocześnie jednak posyła nas na cały świat do głoszenia Ewangelii mocą tego spotkania! To jest spotkanie ze Zmartwychwstałym - podkreślił.
Arcybiskup katowicki mówił też, że dzieło Caritas to głoszenie Ewangelii wcielonej w czyn miłości wobec bliźniego. Zachęcał do pomocy dla Syrii przez włączenie się w zbiórkę "Śląskie dla dzieci Aleppo". Na tę akcję, dzięki której w Aleppo tamtejsi franciszkanie mają zbudować duży ośrodek dla dzieci, dotkniętych traumą wojny, będą zbierane pieniądze w niedzielę 8 kwietnia w parafiach archidiecezji katowickiej.
Zaapelował też o otworzenie przez Polskę korytarzy humanitarnych. - Zwłaszcza dla dzieci, które potrzebują specjalistycznej opieki medycznej - stwierdził.
Na koniec zwrócił się do ludzi wypełniających katedrę: - Moi drodzy, działajcie! Jesteście napełnieni Duchem Świętym.