Od lat parafia św. Michała Archanioła w Leśnej znana jest z przedsięwzięć, które pokazują, że to, o czym parafianie słyszą w kościele, nie może być oderwane od ich codzienności.
Najmłodsi odnajdują się we wspólnocie ministranckiej, a jeszcze bardziej w grupie Dzieci Maryi, powołanej przez siostry szarytki z Żywca. Animatorem jest Mateusz Midor. - Dzieci pracują nad swoją formacją, włączają się w przygotowanie niedzielnej Mszy św., ale i w życie wspólnotowe poza kościołem: odwiedzają chorych, przygotowują dla nich niespodzianki, dbają szczególnie o dwa groby na cmentarzu - miejsce pochówku żołnierza węgierskiego, który zginął w czasie II wojny światowej, i noworodka, porzuconego kilka lat temu w Leśnej. Ich troską jest także grota Matki Bożej przy kościele.
Dorośli włączają się w Oazę Rodzin i róże różańcowe. - Te wspólnoty są dla nas, duszpasterzy, wyzwaniem. Rodziny tworzą jeden krąg. Niełatwo pociągnąć do tej formacji kolejne małżeństwa. Z kolei róże tworzą z reguły osoby starsze. Kiedy umierają, trudno znaleźć ich następców - mówi ks. Sadkiewicz. - Ufam, że młodzi i dzieci, które są tak aktywne w parafii, z biegiem lat odnajdą się również w tych wspólnotach.
Bardzo prężną wspólnotą w Leśnej jest także tutejszy klub AA, spotykający się od 21 lat. Co charakterystyczne - jego liderką jest leśniańska parafianka, a większość członków to... panie, nie tylko z parafii. - Problem alkoholizmu jest wielkim obciążeniem dla kobiet. Myślę, że dlatego łatwiej im się spotykać we wspólnocie prowadzonej przez kobietę - podkreśla proboszcz.
W tym roku gościem grupy AA był bp Antoni Długosz, który prowadzi ogólnopolskie pielgrzymki AA na Jasnej Górze. - Ksiądz biskup wcześniej bierzmował naszą młodzież. Bardzo chciał się spotkać z naszym klubem AA, a i dla nich było to ważne: poczuli się zauważeni, docenieni przez człowieka, który jest dla nich autorytetem.
Odwiedziny bp. Długosza wiązały się z jeszcze jednym faktem - biskup jest Kawalerem Orderu Uśmiechu, podobnie jak ks. Sadkiewicz. To w 2009 roku, kiedy leśniański proboszcz otrzymywał od dzieci to wyróżnienie, bp Długosz prowadził uroczystość.
Parafianie razem
Jak zaznacza ks. Sadkiewicz, prawdziwa wspólnota ludzi buduje się zarówno na modlitwie, jak i wspólnym przebywaniu. Stąd także pomysł dorocznych rodzinnych rajdów rowerowych na zakończenie wakacji (przyciągają nawet 300 rowerzystów z parafii!), wspólnych śpiewów pieśni patriotycznych po Mszy św. 11 listopada, z towarzyszeniem wielu artystów, jak i korowodów św. Mikołaja - w tym roku 2 grudnia przygotowano go po raz 21. Po wspólnym, hucznym spotkaniu przy kościele 22 parafian zakłada biskupie stroje i rusza do wszystkich domów parafii z prezentami dla najmłodszych. W integracyjne spotkania zawsze włączają się panie z Koła Gospodyń Wiejskich, strażacy z Leśnej i Siennej, jak i sportowcy z LKS Leśna.
Żywca Szopka Bożonarodzeniowa w leśniańskim kościele
Urszula Rogólska /Foto Gość
Takim integracyjnym świętowaniem całej parafii jest także Żywa Szopka w pierwszy i drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. - Nie chodzi jednak o żywe zwierzęta przy postaciach Świętej Rodziny - wyjaśnia proboszcz. - Po Mszach św. dla dzieci zapraszamy całe rodziny do wspólnego przypominania sobie historii narodzin naszego Pana poprzez śpiew kolęd. Dzieci wiedzą, żeby w te dni przyjść w strojach postaci ze stajenki. Podczas wykonywania kolęd przed ołtarz wychodzą kolejni bohaterowie. Zdarzyło się nam już, że przy 20 Maryjach nie było ani jednego Józefa, ale to jeszcze bardziej dopinguje dzieci (i rodziców) do przygotowania strojów na kolejny rok.
Autentyczna obecność parafian w życiu całej wspólnoty przekłada się też na jej troskę o dobro materialne - kościół i jego otoczenie. - W ciągu minionych 20 lat udało się nam na tyle zadbać o te sprawy, że teraz pozostaje dbać na bieżąco o to, co mamy. A najnowszą inwestycją parafii stała się ta niby prozaiczna, ale ważna dla wielu, zwłaszcza dzieci starszych - ogólnodostępna toaleta, wybudowana przy kościele.
Okiem proboszcza
Ks. Piotr Sadkiewicz - w Leśnej od 1996 roku, Proboszcz Roku 2005, Kawaler Orderu Uśmiechu 2009 i członek Międzynarodowej Kapituły Orderu
- Jestem jednym z nielicznych proboszczów, którzy otrzymali tę łaskę, że pracują w szkole. Katechizuję w Szkole Podstawowej w Siennej. To dla mnie istotne z dwóch podstawowych powodów. Jeden jest taki, że jako Kawaler Orderu Uśmiechu, a jednocześnie członek kapituły tej nagrody i współpracownik Rzecznika Praw Dziecka, mogę na co dzień spotykać się z najmłodszymi, przybliżać im świat ich praw i umiejscawiać je w kontekście Ewangelii.
Drugi wielki plus mojej pracy w szkole - mam większą możliwość doświadczania realizmu życia rodzin. Dzięki codziennym rozmowom z dziećmi, ich rodzicami, ale i nauczycielami (bo większość z nich to także moi parafianie) jestem na bieżąco z tym, co ich cieszy, i tym, co boli. W szkole jestem traktowany jak nauczyciel i pełnoprawny członek rady pedagogicznej, ze mną konsultuje się wiele sytuacji.
Moi parafianie wiedzą, że członkostwo w Kapitule Orderu Uśmiechu wiąże się z tym, że uczestniczę w zjazdach szkół noszących imię Kawalerów Orderu Uśmiechu, że jeżdżę na dekoracje kolejnych laureatów. Ale dzięki tym spotkaniom niejednokrotnie dzieci z parafii miały szansę poznać wiele osobowości nagrodzonych orderem, które również odwiedzają Leśną, Sienną i Twardorzeczkę.
O parafii w Leśnej przeczytacie także tutaj: