Już po raz dziesiąty pod siatką stanęły zespoły młodych siatkarzy z parafii dekanatu czechowickiego i szkół katolickich. Zagrali w Turnieju św. Maksymiliana, organizowanym przez parafię pod jego wezwaniem.
Na parkiecie sali gimnastycznej w czechowickim Zespole Szkół Technicznych i Licealnych przez kilka godzin trwała zacięta walka o każdą piłkę, o każdą zagrywkę. Zmierzyły się w meczach reprezentacje ministrantów i lektorów czechowickich parafii: św. Andrzeja Boboli, św. Barbary i NMP Wspomożenia Wiernych, a także uczniów Katolickiej Szkoły Podstawowej im. św. Brata Alberta, Zespołu Szkół Córek Bożej Miłości z Bielska-Białej oraz Grupy Mężczyzn "Emaus" z parafii św. Barbary.
Organizatorzy podziękowali sympatykom za wspieranie turnieju
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Przed pierwszym gwizdkiem uczestników turnieju po wspólnej modlitwie pobłogosławił proboszcz parafii św. Maksymiliana ks. kan. Kazimierz Janiurek. - Pamiętajmy, by zawsze towarzyszył nam i dzisiaj, i na co dzień, przykład św. Maksymiliana - patrona miłości wobec bliźniego - zachęcał ks. kan. Janiurek.
- Turniej organizujemy już po raz dziesiąty, więc doczekaliśmy się takiego pierwszego małego jubileuszu. Przy tej okazji chcemy podziękować wszystkim, którzy tak wiernie i niezawodnie wspierają nasze siatkarskie turnieje - mówił Krzysztof Szczypka, inicjator rozgrywek i organizator kolejnych edycji turnieju, dziękując wraz z ks. kan. Janiurkiem za pomoc w przyblizaniu młodym postaci sw. Maksymiliana.
Puchar i I miejsce w rękach drużny z parafii NMP Wspomożenia Wiernych
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Pamiątkowe statuetki otrzymali: Bogdan Szary - dyrektor ZSTiL, goszczący uczestników turnieju, Sławomira i Andrzej Czyżowie, którzy zapewniają co roku słodki poczęstunek dla zawodników, a także sędziowie: Grzegorz Berger, Otton Szpara i Rafał Walusiak.
- To dla nas wszystkich przede wszystkim świetna zabawa z nutką dobrej rywalizacji - mówili sympatycy turnieju. Emocji nie brakowało i nie ukrywał ich też proboszcz parafii NMP Wspomożenia Wiernych ks. Jerzy Ryłko, który dopingował drużynę swoich ministrantów. Jak się ostatecznie okazało - skutecznie, bo właśnie oni zdobyli najcenniejszy puchar i wygrali cały turniej. Na drugim miejscu znalazła się reprezentacja ZSCBM z Bielska-Białej, a na trzecim - Grupa Mężczyzn z parafii św. Barbary.