O wierze w Jezusa Zmartwychwstałego rzucającej światło nadziei na tajemnicę śmierci mówił dziś papież podczas audiencji ogólnej. Jego słów na placu św. Piotra wysłuchało dziś około 25 tys. wiernych.
Na wstępie Ojciec Święty zauważył, że nasza bezradność w obliczu tajemnicy śmierci związana jest ze skłonnością współczesnej kultury do usuwania kwestii związanych z kresem życia doczesnego ze świadomości. Tym niemniej od samego początku ludzkiej egzystencji życie człowieka przeniknięte jest tajemnicą śmierci. Również w Starym Testamencie znajdujemy świadectwa wskazujące na ulotność naszego życia. Podkreślił, że śmierć ukazuje nasze życie i pozwala nam odkryć marność pychy, gniewu i nienawiści a także autentyczną wielkość uczynionego przez nas dobra.
Następnie Franciszek wskazał, że Pan Jezus oświecił tajemnicę naszej śmierci. Swoją postawą pozwala nam byśmy czuli się smutni, gdy odchodzi droga nam osoba, jak to się stało przy grobie Łazarza. „Nadzieja chrześcijańska czerpie z takiej postawy, jaką Jezus podejmuje wobec ludzkiej śmierci: jeśli jest ona obecna w stworzeniu, to jest ona szramą, która oszpeca Boży plan miłości, a Zbawiciel chce z niej nas wyleczyć” – stwierdził papież.
Ojciec Święty przypomniał kluczowe słowa Ewangelii, stanowiące jakby dogmat: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?”(J 17, 25-26). „Te słowa Jezus powtarza każdemu z nas, za każdym razem, gdy śmierć rozrywa tkaninę życia i uczuć” – zaznaczył Franciszek. Zauważył zarazem, że „wszyscy jesteśmy mali i bezradni w obliczu tajemnicy śmierci. Jednakże jak wielką łaską jest to, jeśli w owej chwili strzeżemy w sercu płomienia wiary!”. Papież zapewnił, że Jezus powie każdemu z nas: „Wstań, powstań z martwych!”.
„To jest nasza nadzieja w obliczu śmierci. Dla ludzi wierzących są to drzwi, które otwierają się całkowicie. Dla wątpiących jest to szczelina światła, które sączy się z otworu, który nie zamknął się całkowicie. Ale dla nas wszystkich będzie łaską, kiedy to światło spotkania z Jezusem nas oświeci” – zakończył swoją katechezę Ojciec Święty.