Siostra Cristina na koncercie w Opolu do młodych: Kochajcie, kochajcie, kochajcie...
- Jest jedna rzecz, w którą bardzo wierzę i chcę wam zostawić: nigdy nie przestawajcie marzyć! Kiedy uświadamiamy sobie, że przestajemy marzyć, to jest dzwonek alarmowy: że w środku umieramy, że przestajemy żyć. W świecie pełnym niezgody, przemocy i wojen potrzebne jest nasze serce. Każdy z nas ma serce, które może kochać. Gdyby każdy za nas ofiarował cząsteczkę tej miłości drugiemu człowiekowi, to moglibyśmy góry przenosić, a ten świat stałby się zupełnie inny. To jest przesłanie, które kieruję przede wszystkim do ludzi młodych: nigdy nie przestawajcie marzyć i kochajcie, kochajcie, kochajcie… - powiedziała na zakończenie swojego występu w Opolu s. Cristina Scuccia, młoda włoska zakonnica, która stała się popularna na całym świecie, gdy zwyciężyła w talent show „The Voice of Italy” w roku 2014.
W Opolu s. Cristina wystąpiła w koncercie charytatywnym na rzecz opolskiej katedry, podczas którego śpiewali również Barbara Kurdej-Szatan (opolanka) w duecie z mężem Rafałem Szatanem oraz chór Sound’n’Grace.
Pełen energii występ siostry Cristiny składał się z 5 piosenek przeplatanych jej opowieścią o swoim życiu – młodzieńczym buncie wobec Boga i Kościoła i sytuacji, w której to się zmieniło (nieco więcej na ten temat TUTAJ). – Kiedy sama odpowiedziałam: „tak” na pytanie: „Czy masz odwagę pójść za Chrystusem?”, wtedy zamiast tysięcy pytań i wątpliwości, w moim życiu wszystko stało się proste i oczywiste – mówiła włoska zakonnica do kilku tysięcy zebranych na placu katedralnym.
– Jesteśmy razem, ale w imię Chrystusa, ze względu na Niego. Takie spotkanie potrafi wyzwolić w nas niesamowity potencjał dobra. To sprawia, że człowiek chce bardziej być dobry, po prostu żyć Ewangelią – mówił biskup opolski Andrzej Czaja.
Koncertem zainaugurowano także rocznicę ŚDM. Na scenie pojawili się ks. Łukasz Knieć, diecezjalny duszpasterz młodzieży, i jedna z uczestniczek ŚDM Kamila Świerc, tegoroczna Miss Opolszczyzny. – ŚDM pomagał nam odkryć wiarę i dostrzec w sobie to, co czego na co dzień nie widzimy. Wiara jest ze mną na co dzień - mówiła miss, wzbudzając sympatię i oklaski.
W ogóle był to bardzo miły wieczór na placu katedralnym. Siostra Cristina dała nadzieję na ponowny przyjazd do Opola. Ale przede wszystkim obudziła radość i nadzieję w uczestnikach koncertu. – Życie jest trudne, pełne przeciwności. Życzę wam, żeby każdy z nas potrafił rozłożyć skrzydła i polecieć w górę, coraz wyżej – mówiła śpiewająca zakonnica.
Więcej na temat s. Cristiny i jej pobytu w Opolu w "Gościu Opolskim" nr 27 na 9 lipca.
Czytaj także: