Zabrakło chyba odrobiny szczęścia. Polacy drużynowo zajęli II miejsce w Pucharze Świata w skokach narciarskich.
Cała Wielka Krokiew była wypełniona kibicami. Według organizatorów było nawet 25 tysięcy osób.
Pierwsza seria nie należała do zbyt udanej, mimo to Polacy zajmowali miejsce na podium. Mieli trzecią lokatę. Tracili 14.1 pkt. do Słowenii i i 13.5 do Niemców. Niestety, przeciętny skok - 125 metrów oddał Kamil Stoch, co zadecydowało o trzecim miejscu Polaków.
Na szczęście druga seria była zdecydowanie lepsze. Daleko poszybował Piotr Żyła, bo aż na odległość 137,5 m. Co już nam dało II miejsce. Różnicę do Niemców zmniejszył także Maciej Kot, oddając skok na odległość 133,5 m. W drugiej serii nie zawiódł również Kamil Stoch. Uzyskał aż 136 metrów, ale niestety nie pozwoliło to na wyprzedzenie Niemców. Zajęliśmy drugą pozycję, trzecie miejsce przypadło Słoweńcom.
Jutro konkurs indywidualny. Wśród kibiców ma zasiąść prezydent Andrzej Duda. Głowa państwa jest już na Podhalu. Według "Tygodnika Podhalańskiego" Andrzej Duda był widziany na stoku narciarskim w Małem Cichem.