Mazurek: Nie ma naszej zgody na to, by KE ingerowała w wewnętrzne sprawy Polski.
Opinia Komisji Europejskiej nie wnosi nic nowego; my cały czas mówimy, że jesteśmy gotowi na dialog, ale sprawa Trybunału Konstytucyjnego musi zostać rozwiązana w kraju - powiedziała w środę rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
Mazurek odniosła się do środowej wypowiedzi wiceprzewodniczącego Komisji Fransa Timmermansa, który poinformował m.in., że KE postanowiła wysłać opinię ws. praworządności do polskich władz.
"Po pierwsze, to dalej jest opinia, która nie wnosi nic nowego, o czym do tej pory nie wiedzieliśmy. KE cały czas postulowała trzy rzeczy, czyli publikację wyroku TK, zaprzysiężenie sędziów, zmiany w ustawie o Trybunale. My od dłuższego czasu mówimy, że jesteśmy gotowi na dialog i na kompromis, i w zasadzie te nasze propozycje odnoszą się do tych trzech kwestii. Dialog będziemy podtrzymywać i będziemy pracować nad propozycjami nie tylko naszymi, ale wszystkimi, które są złożone w Sejmie" - powiedziała Mazurek dziennikarzom w Sejmie.
"Chcę podkreślić to, co pan Timmermans powiedział będąc w Polsce, że to jest wewnętrzny spór, wewnętrzna sprawa, która powinna być rozstrzygnięta w polskim parlamencie i z całą pewnością będzie" - dodała Mazurek. Według niej KE powinna dziś "zająć się realnymi problemami, tymi, które zagrażają spójności i bezpieczeństwu UE, czyli choćby sprawami imigrantów czy temu, co będzie się działo w Wielkiej Brytanii".
"Nie ma naszej zgody na to, by KE ingerowała w wewnętrzne sprawy Polski, bo nie ma żadnych traktatowych uprawnień, by wydawać opinie, czy jak mówił pan Timmermans, wysyłać listy do polskiego rządu" - podkreśliła Mazurek.
Rzeczniczka PiS pytana przez dziennikarzy, czy polski rząd rozważa zaskarżać opinię KE stwierdziła, że "taka decyzja jeszcze nie zapadła". "PiS stoi na stanowisku, że jesteśmy krajem suwerennym i polskie sprawy powinniśmy rozwiązywać w Polsce, a spór wokół TK jest wybitnie polityczny i będzie rozwiązany w polskim parlamencie" - podkreśliła Mazurek.