Zespół z Pruszcza Gdańskiego wygrał wielki festiwal kolęd w Będzinie.
W samym finale, który rozgrywał się od czwartku w Będzinie, na scenie stanęło aż 1400 osób z Polski, Białorusi i Ukrainy.
Jeszcze bardziej imponująca jest skala eliminacji: rozgrywały się w tym roku w 35 miejscowościach w całej Polsce, w dwóch na Ukrainie i w jednej na Białorusi.
Tysiące dzieci, młodych i dorosłych, często w specjalnie przygotowanych, fantazyjnych strojach, śpiewało, grało i prezentowało całe kolędowe widowiska. Międzynarodowy Festiwal Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika w Będzinie w dużej mierze przyczynia się do ożywiania polskich tradycji kolędowania.
Pruszcz Gdański na czele
Koncert galowy Piotr Wyparło Grand Prix festiwalu otrzymał Zespół Pieśni i Tańca Gminy Pruszcz Gdański "Jagódki". Zespół otrzymał nagrodę 5 tys. zł, ufundowaną przez Związek Miast Polskich.
W kategorii solistów pierwszą nagrodę zdobył Paweł Szymański z Młodzieżowego Domu Kultury w Aleksandrowie Łódzkim.
W kategorii „Dziecięcy Zespół wokalny” zwyciężyła grupa „DinDon” z Pracowni Muzycznej GIS w Świnoujściu.
Wśród „Dorosłych Zespołów Wokalnych” największe uznanie jury zdobył żeński kwartet wokalny „BeFour” Koncert galowy na Syberce Piotr Wyparło z Poznania.
Schola „Jezusowe Promyki”z parafii pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Ksawerowie okazała się najlepsza wśród scholi liturgicznych.
Najlepszym zespołem wokalno-instrumentalnym są „Urwani z choinki” z Młodzieżowego Domu Kultury nr 1 w Bytomiu.
Dla chórów jury przyznało aż dwa pierwsze miejsca: dla Chóru Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i Chóru Mieszanego z Gimnazjum im. Jana Pawła II Sióstr Prezentek Zakończenie festiwalu w sanktuarium na osiedlu Syberka w Będzinie Piotr Wyparło w Rzeszowie.
Jury przewodniczył prof. Wiesław Delimat z Akademii Muzycznej w Krakowie. Uczestników oceniali też prof. Jerzy Rachubiński z Akademii Muzycznej w Łodzi i ks. dr hab. Paweł Sobierajski z Akademii Muzycznej w Katowicach. Koncert galowy odbył się 17 stycznia w Sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu na osiedlu Syberka w Będzinie.
- Najczęściej wykonywaną tutaj kolędą, i to już od lat, jest „Mizerna, cicha”. Nie mamy pojęcia, dlaczego. Będzie wykonana w czasie tych finałów 16 razy. 14 razy - „Przybieżeli do Betlejem”. Są też kolędy francuskie, angielskie, włoskie - powiedział „Gościowi” wcześniej Jarosław Ciszek, rzecznik festiwalu.
Mimo ogromnego zainteresowania festiwalem jego przyszłość jest niepewna z powodów finansowych.
"Urwani z choinki" i silne Gorzyce
Spośród wykonawców z województwa śląskiego, w którym ma miejsce festiwal, najlepiej wypadli wspomniani wyżej „Urwani z choinki” z Bytomia. W tej samej kategorii zespołów wokalno-instrumentalnych wyróżnienie otrzymała „Śpiewająca Rodzinka” z Wiejskiego Domu Kultury w Gorzycach.
W kategorii „Dziecięce Zespoły Wokalne” trzecie miejsce otrzymał jeszcze zespół „Róże św. Elżbiety” z Przedszkola Niepublicznego św. Elżbiety w Rudzie Śl.-Orzegowie. W kategorii „Soliści” równoległe trzecie miejsca zdobyły Klaudyna Siwek z Zespołu Szkół nr 3 w Czerwionce-Leszczynach i Zuzanna Waśkiewicz ze Szkoły Podstawowej nr 36 w Bytomiu, natomiast wyróżnienie otrzymała Sandra Kulik z Siemianowic Śląskich.
Wśród scholi trzecie miejsce zajęła Schola liturgiczna „Puls Boga” z parafii w Ciścu. Trzeci wśród chórów był „Animato” z Zespołu Szkół Publicznych im. Jana Pawła II w Łazach. Wśród zespołów regionalnych i folklorystycznych wyróżnienie zdobyli „Gorzyczanie” z Wiejskiego Domu Kultury w Gorzycach, a miejsce drugie - Zespół Pieśni i Tańca „Ziemia Kroczycka” z Domu Kultury w Kroczycach.
"Róże Świętej Elżbiety" - chórek z przedszkola sióstr elżbietanek w Rudzie Śląskiej-Orzegowie Przemysław Kucharczak /Foto Gość