W archikatedrze warszawskiej sakrę biskupią przyjął ks. Michał Janocha. Kard. Kazimierz Nycz zapowiedział, że z racji wykształcenia i dotychczasowego doświadczenia, ważna w posłudze biskupiej będzie "ewangelizacja kultury i przez kulturę".
Tłum wiernych uczestniczył w stołecznej archikatedrze w uroczystości sakry biskupiej ks. Janochy. Liturgii przewodniczył kard. Nycz, który we wstępie do Mszy św. przypomniał, że Kościół warszawski trzeci raz w ciągu ostatniego miesiąca przystępuje do udzielenia sakramentu święceń.
- Najpierw byli to diakoni, następnie prezbiterzy, a dziś będą to święcenia nowego biskupa pomocniczego. Wyrażamy swoją radość i wdzięczność, najpierw Bogu, a także ojcu świętemu Franciszkowi, że dał nam nowego biskupa - powiedział metropolita warszawski.
W homilii kard. Nycz zaznaczył, że do najważniejszych powołań, a jednocześnie zadań biskupa należy głoszenie słowa Bożego, uświęcanie i prowadzenie ludu Bożego oraz budowanie Kościoła wraz z innymi kapłanami.
Metropolita warszawski zwrócił uwagę, że gotowość oddania siebie na służbę Bogu w takim miejscu, w jakim widzi to Kościół, oznacza nierzadko zostawienie "swoich misternych planów i programów, które człowiek sobie przygotował”.
Jednocześnie zaznaczył, że wszystkie dotychczasowe nurty życia nowego biskupa pomocniczego - 28 lat kapłaństwa, działania w duszpasterstwie, funkcja ojca duchownego w seminarium, nauka i badania nad historią sztuki - od dziś staną się "dopływami tej wielkiej rzeki, którą będzie posługa biskupia”.
- Tu nie chodzi o to, żeby cokolwiek zaniedbać, zostawić, ale by podporządkować temu nowemu wyzwaniu, które przyszło do ks. Michała przez decyzję i wolę ojca świętego, by mógł w ten sposób jeszcze pełniej swoim bogactwem osobowości, wiedzy i życia służyć Kościołowi powszechnemu i warszawskiemu - powiedział metropolita warszawski, zachęcając jednocześnie, by będąc biskupem, jeszcze bardziej był dla ludzi, do których posyła go Chrystus.
Kard. Nycz zapowiedział, że z racji wykształcenia i dotychczasowego doświadczenia ważna w posłudze biskupiej bp. Michała będzie "ewangelizacja kultury i przez kulturę”. - Nie może być ewangelizacji obok kultury. Św. Jan Paweł II często powtarzał, że Ewangelia, która nie staje się ważnym elementem kultury, jest Ewangelią płytko przyjętą - powiedział. Dodał, że istnieje czasem pokusa, by "w sytuacji braku owoców spotkania z kulturą współczesną zamknąć się w swoistym getcie czy stworzyć kulturę alternatywną”.
Na zakończenie życzył nowemu biskupowi, by jego posługa oznaczała wielkie bogactwo tak dla Kościoła archidiecezji warszawskiej, jak i samej stolicy oraz wszystkich, którzy bp. Janochę znają, cenią i szanują.
Po Eucharystii, której częścią był obrzęd święceń biskupich, bp Rafał Markowski odczytał list gratulacyjny przewodniczącego Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego.
Na zakończenie głos zabrał bp Janocha. Zwrócił się do trzech konsekratorów, nazywając kard. Nycza "sternikiem warszawskiej łodzi", abp. Celestina Migliore - "zwiastunem gorzko-radosnych nowin od papieża Franciszka", a abp. Józefa Michalika - "metropolitą grodu, gdzie Zachód spotyka Wschód".
Swoje słowa skierował także do warszawskich biskupów pomocniczych, zaznaczając, że chce się od nich uczyć "trudnej sztuki sterowania okrętem w czasach nadciągających burz". - Od dziś zasiadam przy sterze łodzi archidiecezji warszawskiej, aby z biskupami pomocniczymi wspomagać jej kapitana, kard. Kazimierza - powiedział bp Janocha.
Papież Franciszek mianował ks. prof. Janochę 9 maja, w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Łaskawej, głównej patronki Warszawy, biskupem pomocniczym warszawskim, przydzielając mu stolicę tytularną Barica.