Kim jest kard. Kurt Koch, przewodniczący Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan?
Ekumeniczny rachunek sumienia
Bardzo trudno w skrócie podsumować działalność ekumeniczną. Powód jest prosty: wielowymiarowość całej sprawy. Papieska Rada ds. Popierania Jedności Chrześcijan prowadzi 16 różnych dialogów.
- W dialogu z Kościołami prawosławnymi i innymi Kościołami wschodnimi zasadniczym problemem pozostaje sprawa prymatu Biskupa Rzymu w Kościele – opisuje kard. Koch. Tłumaczy jednak, że z jednej strony jest ona problem, ale z drugiej stanowi wielką pomoc. Bo kolejni papieże sprawując swój urząd, już działają na rzecz ekumenizmu, robiąc bardzo dużo, chociażby w kwestii wzajemnego zbliżania się do siebie i poznawania.
W przypadku wspólnot powstałych w wyniku reformacji sprawa ma szerszy wymiar i dotyczy koncepcji Kościoła. Szwajcar jest realistą. W nurcie protestantyzmu jest wiele grup. W ostatnim czasie mocno zyskują na znaczniu wspólnoty zielonoświątkowe. Stolica Apostolska, jak podkreśla hierarcha, chce prowadzić dialog, z tymi które są na to otwarte. Kard. Koch mówi otwarcie, że wśród nich jest jednak wiele takich grup, które są antyekumeniczne i antykościelne i z nimi „nie da się prowadzić rzeczywistego dialogu”.
Głośnym echem odbiły się jego słowa, które padły w wyniku zapowiedzi, jakoby katolicy i protestanci wspólnie mieli świętować 500. rocznicę tego wydarzenia. – Reformacja doprowadziła do bolesnego podziału Kościoła i w związku z tym nie możemy przecież świętować – stwierdził kard. Koch.
Podkreślił, że Marcin Luter nie chciał nowego Kościoła, ale postulował jedynie odnowę Kościoła katolickiego. – Wtedy się to nie udało i dlatego trzeba właściwie powiedzieć, że powstanie nowego Kościoła ewangelickiego wcale nie jest sukcesem reformacji, ale raczej tego, że reformacja zawiodła (…) W konsekwencji tego dopiero ponowne pojednanie katolików i luteranów byłoby dopełnieniem reformacji – uważa przewodniczący Papieskiej Rady ds., Popierania Jedności Chrześcijan.
Za papieżem Benedyktem XVI, szwajcarski hierarcha powtarza, że Luter nie szukał i nie głosił jakiegoś tam Boga, lecz Boga, który objawił się w Jezusie Chrystusie i „który w Nim ukazał światu swoje prawdziwe oblicze”.
Za bardzo duże wyzwanie ekumeniczne kard. Koch uważa to, aby udało się znaleźć wspólne odpowiedzi na podstawowe współczesne problemy bioetyczne takie jak sprawy dotyczące małżeństwa, rodziny, gender, seksualności i stworzyć wspólną wersję chrześcijańskiej antropologii. – Jeśli nie będziemy w stanie mówić jednym głosem i wspólnie zająć stanowiska wobec podstawowych etycznych i socjalno-etycznych problemów, to chrześcijański głos w Europie będzie coraz słabszy, a ekumenizm przestanie być wiarygodny – twierdzi były biskup Bazylei.
Podobnie jednoznaczne są jego słowa jeśli chodzi o dialog chrześcijańsko-żydowski. Podkreśla stale, że duchowa więź żydów i chrześcijan ma stały i wieczny fundament w Piśmie Świętym. - Kościół katolicki musi dlatego stale podkreślać, że antyjudaizm jest zdradą chrześcijaństwa – uważa kard. Koch.