Na Placu Luksemurskim w Brukseli doszło dziś do brutalnego rozbicia pikiety, mającej na celu pokazać prawdziwą twarz aborcji, a zorganizowanej przez Fundację Pro-Prawo do Życia, europosła Michała Marusika oraz instytut Instigos - alarmuje wspomniana fundacja.
Jak powiedział jeden z działaczy Fundacji Pro, który brał bezpośredni udział w zaplanowanej na dziś akcji, przedstawiciele Europy pokazali dosadnie, czym jest dla nich wolność słowa oraz walka o podstawowe z praw człowieka, jakim jest prawo do życia. Po rozpoczęciu pokojowej demonstracji szybko pojawiły się grupy, które w brutalny sposób starały się uniemożliwić zebranym prezentowanie treści, doszło do rękoczynów wymierzonych w przedstawicieli antyaborcyjnych organizacji, zebranych na Placu Luksemburskim. Obecna na zgromadzeniu policja, zamiast stanąć w obronie legalnie pikietujących, zarekwirowała prezentowane plakaty oraz wyprowadziła zebranych z Placu.
Policja rozbija pikietę antyaborcyjną w Brukseli cz. 1/5 (30.03.2015)
fundacjaprotv
Po odprowadzeniu na peron kolejowy przedstawiciele Fundacji Pro usłyszeli, iż nie mogą kontynuować wizyty w Parlamencie Europejskim. Po dłuższej dyskusji otrzymali oni nakaz pozbycia się wszelkich symboli antyaborcyjnych, organizacyjnych oraz flagi narodowej (!) jako stanowiących element prowokujący do agresji. „Policja nie będzie brała odpowiedzialności za wasze bezpieczeństwo” – usłyszeli.
Policja rozbija pikietę antyaborcyjną w Brukseli cz. 4/5 (30.03.2015)
fundacjaprotv
Przeczytaj komentarz Cenzura niepisana.