W Sztokholmie wręczono Nagrody Nobla

"Jeśli chcemy sprostać wyzwaniom ludzkości, edukacja nie powinna być przywilejem dla ekskluzywnej grupy. Nauka ma fundamentalne znaczenie dla rozwoju i pokojowego współistnienia narodów i ludzi. Bez dostępu do edukacji żaden z laureatów Nagrody Nobla nie mógłby świętować dziś swoich osiągnięć" - powiedział podczas ceremonii prezes Fundacji Noblowskiej prof. Carl-Henrik Heldin.

W ten sposób gospodarz wieczoru odniósł się do Pokojowej Nagrody Nobla, którą za walkę o prawo dzieci do edukacji odebrali wcześniej w Oslo Malala Yousafzai oraz Kailash Satyarthi.

W filharmonii sztokholmskiej Nagrodę Nobla odebrało 11 laureatów w dziedzinie fizyki, chemii, medycyny, literatury oraz ekonomii. Każdy z nich po kolei podchodził na środek sceny i po laudacjach odbierał z rąk króla Karola XVI Gustawa złoty medal z wizerunkiem Alfreda Nobla oraz ręcznie kaligrafowany dyplom.

Nagroda Nobla to także 8 mln koron szwedzkich.

W tym roku nietypowo uczczono noblistów w dziedzinie fizyki - twórców niebieskiej diody LED Isamu Akasakiego, Hiroshi Amano oraz Shuji Nakamurę. Na jednym z budynków w centrum Sztokholmu rozświetlono bowiem diodami ścianę o powierzchni 140 metrów kwadratowych.

Sala koncertowa filharmonii sztokholmskiej ozdobiona była 20 tysiącami kwiatów (m.in. róż, goździków i gerber), które zostały tradycyjnie dostarczone do Sztokholmu z włoskiego San Remo, gdzie 10 grudnia 1896 roku zmarł Alfred Nobel.

Jak poinformowała szwedzka policja, przed filharmonią doszło do incydentu. Nagi mężczyzna próbował dostać się na ceremonię; nie wiadomo z jakiego powodu. W 2013 roku czterej Chińczycy rozebrali się w tym samym miejscu. Chcieli w ten sposób zwrócić uwagę na los więzionego w Chinach laureata Pokojowej Nagrody Nobla z 2010 roku Liu Xiaobo.

Do późnego wieczoru w sztokholmskim ratuszu trwać będzie uroczysty bankiet. Laureaci Pokojowej Nagrody Nobla będą świętować w Grand Hotelu w Oslo.