Biada wam, obłudni nauczyciele Pisma i faryzeusze, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Mt 23,13
Biada wam – słowa bardzo ostre i zdecydowane, niepozostawiające cienia wątpliwości. To oczywista groźba. W ustach Nauczyciela, który mówi o miłości i przebaczeniu, taki ton brzmi jeszcze dosadniej. Ale ten Jezus mówi też nieustannie o prawdzie, która ma moc wyzwolić. To On jest drogą, prawdą i życiem. A uczeni w Piśmie i faryzeusze wykorzystują tę prawdę do swoich prywatnych, przyziemnych spraw, a w dodatku ją zafałszowują i wykrzywiają. Piętrząc nakazy, zakazy i prawa, przysłaniają nimi kwestie dla wierzącego najistotniejsze. Dla Jezusa natomiast najważniejszy jest człowiek, którego umiłował tak mocno, że oddał za niego swoje życie. Człowiek niedoskonały, często potłuczony i pogubiony, ale szczerze pragnący pójść za Nim. Ważne jest ludzkie serce zdolne do przemiany, nawrócenia, powrotu. Stąd reakcja tak gwałtowna, bo ci, którzy uznają się za wiedzących, tak naprawdę nic nie rozumieją. Przychodzą Go słuchać, ale nie słuchają. Czekają tylko na potknięcie, błąd, słabość. A prawda zawsze broni się sama.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.