W niedzielę o godz. 8 rano Francuzi mieszkający we Francji kontynentalnej rozpoczęli głosowanie w II turze wyborów parlamentarnych. Stawką są 572 miejsca w 577-osobowym Zgromadzeniu Narodowym, których nie obsadzono przed tygodniem w I turze głosowania. W sondażach prowadzą dwie koalicje: prezydencka i lewicy.
B. prezydent Francji Nicolas Sarkozy został zatrzymany we wtorek i jest przesłuchiwany przez policję śledczą w Nanterre w związku z podejrzeniem o nielegalne finansowanie kampanii prezydenckiej w 2007 r. z pieniędzy pochodzących od reżimu w Libii - podały media.
Nacjonaliści z koalicji Dla Korsyki (Pe a Corsica), którzy zdecydowanie wygrali grudniowe wybory regionalne na wyspie, objęli we wtorek władzę. Czwarte miejsce rządzącej we Francji partii LREM zostało uznane za wyraz utraty zaufania dla rządu w Paryżu.
Gdyby wybory prezydenckie we Francji odbywały się obecnie, a nie w 2017 roku, Marine Le Pen, która stoi na czele ultraprawicowego Frontu Narodowego (FN), uzyskałaby w pierwszej turze najwięcej głosów.
„Rewolucja we Francji” na tak zatytułowany artykuł natknąłem się pod koniec roku się w lewicowym tygodniku „Przegląd”.
Francuska prokuratura przekazała w piątek sędziom śledczym dochodzenie w sprawie prasowych doniesień o fikcyjnym zatrudnieniu żony kandydata prawicy w wiosennych wyborach prezydenckich Francois Fillona i wypłaceniu jej setek tysięcy euro z publicznej kasy.
Pożar w paryskiej katedrze Notre Dame wywrócił do góry nogami kalendarz polityczny we Francji przed wyborami do Parlamentu Europejskiego - pisze we wtorek AFP. Większość partii ogłosiło przerwę w kampanii wyborczej, prezydent Emmanuel Macron odwołał orędzie do narodu.
Według sondaży powyborczych (exit polls) prawicowy Front Narodowy (FN) zwyciężył w niedzielę w pierwszej turze wyborów regionalnych we Francji. Szefowa FN Marine Le Pen twierdzi, że jej partia osiągnęła wspaniały wynik.
– W wyborach prezydenta Francji kluczową rolę odgrywają sprawy socjalne. Najważniejszą sprawą nie jest wojna, ale polityka krajowa – powiedziała w Radiu eM Amanda Dziubińska, analityczka ds. Francji w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych. Zaznaczyła jednak, że w kampanii temat wojny był obecny i pokazał różnice podejścia kandydatów np. do NATO.
Zgodnie z nieoficjalnymi wynikami niedzielnych wyborów do Senatu Francji, podanymi przez telewizję LCI, izba wyższa pozostanie zdominowana przez prawicę. Partia prezydenta Francji Emmanuela Macrona Republiko Naprzód! (REM) będzie tylko czwartą siłą (23 mandaty).
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07