107,6 FM
Wyszukano wyników: 829
Cenniejsze niż złoto
Czego szukał Nikodem, gdy w nocy rozmawiał z Jezusem? Czy spodziewał się, że odkryje coś cenniejszego niż złoto? „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne”. (J 3,16)
Kto odnalazł Boga i uwierzył w Jego miłość, z kloszarda przemienia się w bogacza.
Pan leczy złamanych na duchu
Oficjalny podpis pod tym zdjęciem mówi o przekazaniu nowego sprzętu dla szpitala. Fotoreporter uchwycił jednak coś zupełnie innego: człowieka. Samotnego? Chorego? Bezradnego? Wygląda jak Hiob z dzisiejszego pierwszego czytania: „Położę się, mówiąc do siebie: Kiedyż zaświta i wstanę? Przedłuża się wieczór, a niepokój mnie syci do świtu” (Hi 7,4). Mamy prawo wyć z bólu do Boga. Ale nie możemy tracić nadziei.
Źrenica Jego oka
Przymierze Boga z Izraelem nie zostało anulowane. On jest wierny swym obietnicom i wyborom. My jesteśmy dziczką wszczepioną do szlachetnej oliwki. Święty Paweł stanowczo przestrzega nas przed wynoszeniem się nad naturalne gałęzie, abyśmy nie zostali odcięci. To nie my – przypomina – podtrzymujemy korzeń, ale korzeń nas. Otóż winnicą Pana Zastępów jest dom Izraela, a ludzie z Judy szczepem Jego wybranym. (Iz 5,7)
Ubogi, czyli bogaty
Jego zbawcza pedagogika jest zaskakująca. Zmienia kolejność rzeczy. Bada serca, wybiera „ubogich tego świata na bogatych w wierze oraz na dziedziców królestwa przyobiecanego tym, którzy Go miłują” (Jk 2,5). Około 60 tys. rolników zgromadziło się na Dożynkach Jasnogórskich. W organizowanych od 36 lat uroczystościach dożynkowych wzięli udział m.in. prezydent Andrzej Duda oraz minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski.
Smacznego!
Gdy Zmartwychwstały ukazał się uczniom, zapytał: „Macie tu coś do jedzenia?”. Użył wówczas sformułowania παιδια (paidia), co znaczy dosłownie: „dzieciątka, małe dzieci”. Tak, to Bóg, który troszczy się o swe stworzenie, którego można spotkać przy stole.
Pozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, ale nam,
którzy z Nim jedliśmy i piliśmy po Jego zmartwychwstaniu
(Dz 10,41)
– przekonywał Piotr.
Pielgrzymi na Jasnej Górze z bp. Gregerem, szczęśliwi w domu Matki
Na Jasną Górę tym razem w większości przyjechali parafialnymi grupami autokarami albo rodzinnie - samochodami. Ale byli też i ci, którzy jednak dotarli pieszo w małych grupkach lub nawet w pojedynkę. Ze swymi kapłanami przyszli pielgrzymi z Cieszyna - z ks. prał. Stefanem Sputkiem, z Istebnej - z ks. Grzegorzem Strządałą, i z Oświęcimia - z ks. Arielem Stąporkiem. Wspólnej Eucharystii koncelebrowanej przed obrazem Pani Jasnogórskiej przewodniczył bp Piotr Greger.
Nieludzki Bóg?
„Nieludzki Bóg” – czytamy często w warczących internetowych komentarzach. To nieprawda.
Wcielony Bóg stał się ludzki do bólu. Przyszedł jako dziecko. Dobrowolnie ogołocił się z chwały.
Nakreślona przez Jezusa prorocza wizja nieba zapiera dech w piersiach. Powracający Pan
„przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc, będzie im usługiwał”.
Łk 12,37
Moce niebios zostaną wstrząśnięte
Krew wyznawców Chrystusa leje się strumieniami. Co siódmy z nich żyje w kraju, w którym jest prześladowany za wiarę. Represjonowanych jest aż 300 mln chrześcijan – wynika z najnowszego raportu przygotowanego przez Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Czy to jeden ze znaków zapowiadających powtórne przyjście Mesjasza? On sam wzywa nas do czuwania. „Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie” (Łk 21, 34).
Płacz nadchodzi z wieczora
Krew męczenników zabijanych ze względu na Baranka leje się w Apokalipsie strumieniami. Po zamachu na Sri Lance świat na chwilę zamarł w osłupieniu. Pasterze Kościoła na tej spalonej słońcem wyspie mówią o krwawym zaczynie świętości, przebaczeniu i nadziei. Za psalmistą powtarzają:
„Płacz nadchodzi z wieczora, a rankiem wesele” (Ps 30,6).
