107,6 FM
Wyszukano wyników: 122
Istebniańska dwunastka na jasnogórskim szlaku
Nie mogli pójść tradycyjną gromadą z Hałcnowa. Rozumieją potrzebę ostrożności przed groźbą koronawirusa, więc zdecydowali, że tylko maleńką grupką, prywatnie, pójdą w 12 osób prosto z parafialnego kościoła w Istebnej na Jasną Górę. Przy pożegnaniu były łzy tych, którzy nie mogli iść. Były wsuwane do ręki karteczki z intencjami. One trafią do Maryi...
So...czyste gruszki dla każdego
"Pierwszy cios trafił Karolinę w tył głowy, jeszcze gdy biegła, drugi - w rękę, którą próbowała się osłonić, a następny przeciął jej dłoń, gdy chciała schwycić ostrze szabli. Kolejne cięcia zraniły dziewczynę pod kolanem i w tors. Ostatnim uderzeniem sołdat ugodził ją w gardło, rozcinając tętnicę szyjną. Cios ten okazał się śmiertelny" - tak męczeńską śmierć Karoliny Kózkówny w książeczce, którą dostali młodzi opisuje Henryk Bejda.
W Rzykach drzwi już otwarte! Przybywajcie do św. Jakuba
W niedzielę 24 stycznia w Rzykach było niemal tak jak w hiszpańskim Santiago de Compostela 31 grudnia ub.r., podczas inauguracji Jubileuszowego Roku św. Jakuba. Tu także duszpasterze otworzyli uroczyście drzwi stacyjnego kościoła św. Jakuba, po trzykrotnym uderzeniu w nie specjalnie przygotowanym młotkiem!
Śp. ks. Jacek Jurczyński siał Boże słowo. Po polsku i niemiecku...
W oświęcimskim sanktuarium MB Wspomożenia Wiernych odbyło się ostatnie pożegnanie ks. Jacka Jurczyńskiego, salezjanina. Przeżył 58 lat, z których 38 lat przypada na czas życia zakonnego, a 30 lat był kapłanem. Pracował m.in. w Krakowie, Przemyślu i Witowie, a od ponad dwóch lat przebywał w domu zakonnym w Oświęcimiu.
