Aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. J 3,15.16
Jezus powiedział do Nikodema: „Nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił, Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony”.
Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl
Ewangelia z komentarzem. Prawda z nieziemską pociechą w tleAby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne.
J 3,15.16
To fragment nocnej rozmowy z Nikodemem. Jezus wyjaśnia mu, że aby Go zrozumieć, trzeba Weń wierzyć. To wszystko bowiem prawda, nadziejorodna prawda: że Bóg chce, aby nikt nie zginął, że Bóg ukochał świat aż do „szaleństwa” wydania własnego Syna, że Bóg dał Syna nie dla potępienia świata, ale dla jego zbawienia. Wszystko to prawda, z nieziemską pociechą w tle. Ale bramą do tych dóbr jest wiara w Chrystusa. Beneficjentem tych dóbr (miłość, zbawienie, życie wieczne) nie jest każdy. Jest nim „każdy, kto w Niego wierzy” (wiersz 15, 16 i wiele innych).