Jedni doskonale znają drogę wiodącą do kościoła franciszkanów na Wietrznej Górze w Kazimierzu Dolnym, inni trafiają tu przypadkiem. Większość wraca, czując, że to miejsce niezwykłe.
Koronacja obrazu
Nic dziwnego, że otrzymywane tu od wieków cuda i łaski skłoniły zakonników do starań, by obraz ukoronować papieskim diademem. Tak się stało, kiedy w 1985 roku papież Jan Paweł II wydał breve koronacyjne oraz ofiarował później dla sanktuarium różaniec perłowy, a 31 sierpnia 1986 roku kard. Franciszek Macharski nałożył na obraz Matki Bożej z Kazimierza papieską koronę. Uroczystość odbyła się w Wąwolnicy przy udziale ogromnej liczby wiernych, potem obraz przywieziono do Kazimierza, gdzie przez tydzień wystawiony był w kościele farnym, by następnie procesyjnie wrócić do sanktuarium po uroczystej Mszy dziękczynnej na rynku kazimierskim.
– Z wydarzeniami tymi wiążą się także moje pierwsze wspomnienia dotyczące kazimierskiego sanktuarium. Przygotowanie do koronacji, jak i sama uroczystość koronacyjna, a tydzień później intronizacyjna, były wielkimi wydarzeniami dla Kazimierza i całej naszej prowincji zakonnej. Wówczas, jako kleryk, przyjechałem ze współbraćmi do Kazimierza, by pomóc w przygotowaniach i wziąć udział w obu uroczystościach. Potem tu wracałem, zarówno uczestnicząc w rekolekcjach przed ślubami wieczystymi czy święceniami, jak i prowadząc rekolekcje powołaniowe lub odbywając z Krakowa pielgrzymki z maturzystami. Od pięciu lat tutaj posługuję, doświadczając macierzyńskiej opieki Dziewicy z Nazaretu, a od dwóch lat jestem gwardianem i kustoszem – opowiada o. Bernard.
W 2021 roku świętowano 35. rocznicę koronacji obrazu. Uroczystościom jubileuszowym patronował kard. Stanisław Dziwisz, który przewodniczył dziękczynnej Eucharystii w farze kazimierskiej, a następnie prowadził procesję z kopią cudownego obrazu do sanktuarium i ofiarował klasztorowi relikwie św. Jana Pawła II.
– Ta uroczystość została wpisana w jubileusz 400 lat istnienia naszej prowincji Matki Bożej Anielskiej, która jest spadkobierczynią tradycji polskich reformatów i do której przynależy klasztor kazimierski. W tym roku zapraszam na peregrynację figury Matki Bożej Niepokalanie Poczętej, patronki zakonu braci mniejszych, czyli zarazem na kolejne uroczystości jubileuszu koronacji i prowincji, które będą miały miejsce w kazimierskim sanktuarium w dniach 20-21 sierpnia – dopowiada gwardian.
Nadto, wciąż czując się pedagogiem, jako były dyrektor franciszkańskiego liceum w Wieliczce, i zarazem jako kapłan i rekolekcjonista, zachęca do refleksji nad swoim życiem przywołując wiersz poety Mário de Andrade: „Policzyłem lata i odkryłem, że mam mniej czasu do życia, niż do tej pory. Czuję się jak to dziecko, które wygrało pudełko cukierków: pierwsze zjada z przyjemnością i szybko, ale kiedy zdaje sobie sprawę, że zostało ich tylko kilka, naprawdę zaczyna się nimi cieszyć. (…). Nie mam czasu do stracenia na bzdury. Kocham to, co najważniejsze, bo moja dusza teraz się śpieszy. (…) Teraz samotny chcę żyć wśród bardzo wrażliwych ludzi. (…) Szczerych, którzy bronią ludzkiej godności. Z ludźmi, którzy chcą żyć w uczciwości i prawości. (…) Chcę otaczać się ludźmi, którzy wiedzą, jak dotykać serca innych, i którzy przez ciężkie ciosy nauczyli się wzrastać poprzez delikatne pieszczoty duszy. Tak, spieszę się żyć z intensywnością, którą może dać tylko dojrzałość. Staram się nie marnować słodyczy, które mi jeszcze pozostały. Jestem pewien, że będą mi smakować bardziej, niż te, które już zjadłem”.