Papież Franciszek szczególnie pozdrowił dziś wiernych z sanktuarium maryjnego w Skalmierzycach w diecezji kaliskiej. Uczestniczyli oni w audiencji środowej, podczas której Ojciec Święty pobłogosławił złotą różę dla Matki Bożej.
Pielgrzymi ze Skalmierzyc przybyli do Watykanu w 400-rocznicę istnienia kaplicy, w której przechowywany jest słynący łaskami wizerunek Matki Bożej i 55. koronacji obrazu przez kard. Stefana Wyszyńskiego.
„Witam polskich pielgrzymów. W sposób szczególny pozdrawiam wiernych z sanktuarium maryjnego w Skalmierzycach w diecezji kaliskiej – mówił Papież pozdrawiając uczestników audiencji środowej. - Matka Boga i nasza Matka niech towarzyszy wam, waszym rodzinom i wszystkimi, którzy z miłością przychodzą do Niej, aby zawierzać siebie Jej matczynej, czułej opiece. Proszę, módlcie się także za mnie. Z serca wam błogosławię.“
Spotkanie z Papieżem było dla nas ogromnym przeżyciem. Zabieramy ze sobą jego błogosławieństwo - mówi Radiu Watykańskiemu rektor sanktuarium w Skalmierzycach, ks. Sławomir Nowak.
„Papież Franciszek, gdy podszedł do nas położył rękę na róży, którą mieliśmy w specjalnym kartonie i chwilę się modlił wypowiadając słowa błogosławieństwa. Myślę, że są to chwile nie do zapomnienia, które zostają głęboko w sercu. Ogromnie się z tego cieszę i dziękuję Bogu, że dał nam łaskę spotkania z Papieżem – mówi papieskiej rozgłośni ks. Nowak. – Sanktuarium w Skalmierzycach jest bardzo znane w diecezji kaliskiej. Kaplica, w które przechowywany jest obraz Matki Bożej istnieje od 400 lat. Od wieków przybywali tam pielgrzymi, co widać po wotach, które są zamieszczone na ścianach kaplicy. Kult MB Skalmierzyckiej mocno rozpowszechnił się w latach 60’ i 70’ ub. wieku, kiedy rektorem był ks. Alfons Czwojda, wielki czciciel Matki Bożej. To za jego sprawą doszło do koronacji obrazu, to on zabiegał o to, żeby kard. Stefan Wyszyński 4 września 1966 roku przybył do Skalmierzyc i nałożył Maryi korony. Ja tylko kontynuuję jego misję starając się, żeby przez Matkę Bożą przyprowadzać ludzi do Pana Jezusa. Ogromnie się cieszę, że w tym uczestniczę i że Pan Bóg nam błogosławi. To dzisiejsze pobłogosławienie przez Papieża róży jest uwieńczeniem tego wszystkiego, co może być najpiękniejsze i co możemy robić dla Matki Bożej.“