Zdarzyło ci się narzekać na swojego biskupa, proboszcza, księdza posługującego w twojej parafii, duszpasterza wspólnoty, do której należysz? Jeśli tak, to weź się módl.
W niedzielę Dobrego Pasterza zachęcamy wszystkich diecezjan do włączenia się w modlitewny szturm do nieba w intencji kapłanów i osób konsekrowanych. Niech nasza modlitwa będzie odpowiedzią na obecne kryzysy, także kryzys powołań do stanu duchownego. Na modlitwie trwajmy przez cały tydzień.
Narzekanie to nasza narodowa przywara. Dla wielu z nas narzekanie jest reakcją na wszystko. W wielu środowiskach stało się ono ulubioną formą codziennej komunikacji. W ostatnim czasie grupą, która stała się przysłowiowym „chłopcem do bicia”, o której zawsze można powiedzieć wiele złego, stali się kapłani. Powodów takiego stanu rzeczy jest wiele, niektóre z nich, takie jak buta duchownych, nadużycia seksualne, afery pedofilskie czy życie ponad stan, słusznie oburzają, dotykają i budzą zgorszenie. I o ile krytyka takich postaw jest jedynie słusznym działaniem, o tyle narzekanie na całe środowisko już nie.
Papież Franciszek uczula nas, mówiąc że narzekanie jest czymś złym, nie tylko wobec innych, ale także i nas samych. Kiedy narzekamy na samych siebie, kiedy wszystko wydaje się nam gorzkie, odbieramy sobie nadzieję.
O złym wpływie narzekania mówią także specjaliści, którzy podkreślają, że narzekanie niszczy hipokamp, czyli część mózgu odpowiedzialną m.in. za inteligencję, pamięć i twórcze rozwiązywanie problemów. Im więcej narzekamy, tym z coraz większym trudem zauważamy powody do radości. Jesteśmy też bardziej narażeni na zaburzenia lękowe, depresję.
Przez samo narzekanie nie możemy stawić czoła problemom. Im więcej w nas zranień, bólu, zniechęcenia, tym bardziej potrzebujemy zaufania Bożemu miłosierdziu. Dlatego też zachęcamy naszych Czytelników do podjęcia próby zamiany narzekania na modlitwę i tropienie dobra. Taka postawa pomoże nam zobaczyć konkretnego kapłana bardziej obiektywnie. Ponadto uświadomi nam, że jako bracia, tworzący jedną rodzinę, jesteśmy za siebie odpowiedzialni.
Idąc w ślad papieża Franciszka, który na drzwiach swojego domu umieścił znak „zakaz narzekania”, podejmijmy straż nad sercem i językiem. Zbędne i kąśliwe słowa zamieńmy na dziękczynienie. (Praktykę tę warto stosować także wobec innych grup społecznych). Przystąpmy do modlitewnej akcji Nie narzekaj! #iweźsięmódl.
Osoby, które w swoich kontaktach telefonicznych, a także wśród znajomym mają kapłanów i osoby konsekrowane, zachęcamy do wysłania w niedzielę 25 kwietnia życzeń i słów podziękowania. Nich nasi przewodnicy duchowi wiedzą, że otaczamy ich modlitwą, pamięcią i dobrymi myślami.