Brytyjski rząd rozważa wprowadzenie w jakiejś formie paszportów szczepionkowych, co mogłoby umożliwić wyjazdy zagraniczne i zwolnienie z obowiązku kwarantanny po powrocie - podał w piątek dziennik "The Times".
Według gazety, trzy ministerstwa - spraw zagranicznych, transportu i zdrowia - pracują nad opcjami dla podróżujących do krajów, które mogą wymagać tego jako warunku wjazdu.
Z informacji "The Times" wynika, że dotyczyłoby to tylko osób wyjeżdżających za granicę i nie ma na razie mowy o ewentualnych przywilejach w kraju dla osób posiadających taki dokument, bądź jakimś wykluczeniu osób, które go nie posiadają. Informację o tym, że jakaś forma paszportów szczepionkowych jest rozważana, podała także stacja Sky News powołując się na źródło rządowe.
W przeszłości członkowie brytyjskiego rządu wykluczali wprowadzenie takich dokumentów. "Z pewnością nie planuję wprowadzenia żadnych paszportów szczepionkowych i nie znam nikogo w rządzie, kto by to planował" - mówił na początku grudnia, gdy zaczynały się szczepienia w Wielkiej Brytanii, minister bez teki Michael Gove.
W tym tygodniu najpierw rząd Danii, a następnie Szwecji zapowiedziały wprowadzenie paszportów szczepionkowych, przy czym Dania chce to zrobić jeszcze przed końcem lutego.
Jak pisze "The Times", jednym z krajów planujących zwolnić z kwarantanny turystów, którzy zostali zaszczepieni przeciwko Covid-19, jest popularna wśród brytyjskich turystów Grecja. Jej władze liczą, że w związku z tym, że szczepienia w Wielkiej Brytanii idą znacznie sprawniej niż krajach UE, Brytyjczycy mogą uratować sezon turystyczny i w związku z tym prowadzone są dyskusje, w jakiej formie przyjeżdżający mieliby udowodnić, że zostali zaszczepieni.
Obecnie każda osoba przyjeżdżająca do Wielkiej Brytanii musi mieć negatywny wynik testu na obecność koronawirusa, a niezależnie, czy została zaszczepiona, czy nie, musi odbyć 10-dniową kwarantannę po przyjeździe.