Dobro osób skrzywdzonych wykorzystaniem seksualnym powinno być najważniejsze - mówi w rozmowie z KAI s. Anna Szubrycht ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej. Jest ona pierwszą i do tej pory jedyną kobietą pełniącą posłuję diecezjalnej delegatki ds. ochrony dzieci i młodzieży. W archidiecezji krakowskiej jest dwóch delegatów: s. Szubrycht i ks. Marcin Cholewa.
Czy może Siostra powiedzieć, z iloma osobami do tej pory się Siostra spotkała?
Osobiście rozmawiałam z kilkoma osobami, również z kilkoma osobami rozmawiałam przez telefon, pod numerem którego staram się być dostępna zawsze.
Jak ocenia Siostra kwestię prewencji i sytuację osób pokrzywdzonych przez duchownych w archidiecezji krakowskiej?
Działania podejmowane przez zespół prewencyjny w archidiecezji krakowskiej mają na celu pomoc w ochronie granic intymności psychicznej i fizycznej dzieci i młodzieży, a tym samym wyeliminowanie ryzyka krzywdy wykorzystania seksualnego ze strony osób odpowiedzialnych za ich dobro i bezpieczeństwo. Ponadto kodeks opracowywany przez zespół będzie stanowił między innymi pomoc w zapobieganiu wykroczeniom związanym z zaniechaniem właściwej interwencji oraz udzielenia wsparcia na dostrzeżone nadużycie.
Zespół stosuje przejrzyste i jednoznaczne procedury w sytuacji osób zgłaszających krzywdę. Osoby te są otaczane sumienną opieką oraz pełnym zrozumieniem ich bolesnych doświadczeń. W szczególny sposób duszpasterz osób skrzywdzonych podejmuje współpracę z grupą świeckich katolików z Krakowa organizujących spotkania modlitewne za osoby zranione wykorzystaniem seksualnym w Kościele. Zespół podejmuje również współpracę z Fundacją Towarzyszenia Rodzinie, Centrum Ochrony Dziecka, Fundacją św. Józefa i Biurem Delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży.
Czy miała Siostra jakiś kontakt z Fundacją św. Józefa? Jak ocenia Siostra jej dotychczasową działalność, a także Biuro Delegata KEP?
Podczas jednego ze spotkań w kurii krakowskiej miałam okazję poznać przedstawicieli Fundacji św. Józefa oraz Biura Delegata KEP. Myślę, że bardzo dobrze, iż taka Fundacja została utworzona i współpracując z Biurem Delegata KEP swoją działalnością wpiera w sposób konstruktywny osoby skrzywdzone oraz przyczynia się do podnoszenia świadomości społecznej związanej z ryzykiem wykorzystania seksualnego dzieci i młodzieży w każdym środowisku.
Czy uważa Siostra, że przydałaby się jeszcze jakaś forma pomocy dla delegatów? Może superwizor, z którym w miarę na bieżąco mogliby dzielić się przebiegiem swojej pracy, dostać informacje zwrotne, ale również uzyskać pewną profesjonalną pomoc dla osobistego radzenia sobie z tymi przecież bardzo trudnymi emocjami. Słyszałem też o propozycji corocznych ogólnopolskich spotkań, gdzie oprócz formacji byłaby przestrzeń na wymianę doświadczeń... Co Siostra o tym myśli?
Myślę, że pełniona posługa delegata wymaga ciągłej formacji duchowej i intelektualnej. My w naszym zespole podczas spotkań dzielimy się doświadczeniami, ale zapewne profesjonalna superwizja mogłaby być wartościowa. Ponadto wspomniane ogólnopolskie spotkania delegatów pozwoliłyby na wymianę myśli, a co za tym idzie niesienie lepszej pomocy skrzywdzonym.
Może ma już Siostra jakieś refleksje, wnioski, pomysły, którymi warto zainspirować innych?
Inspiracją mogą być bliskie dla mnie słowa bł. Edmunda Bojanowskiego, świeckiego człowieka, Założyciela naszego Zgromadzenia, które skierował do Sióstr Służebniczek: „Dzieci jako najdroższy skarb Chrystusa Pana, niechaj starannie i w miłości pielęgnują, aby stając się pokornymi przed Bogiem, przysługiwały się Jezusowi Panu, który nie tylko sam stał się Dzieckiem, ale też w dzieciach chciał być uwielbiony”.
Niech ta myśl bł. Edmunda, któremu dobro najbardziej bezbronnych leżało na sercu pomoże wszystkim odpowiedzialnym za dzieci i młodzież, by zawsze mogły spotykać się z naszą serdecznością i dobrocią.
Bardzo dziękuję za rozmowę.