Polska Grupa Górnicza proponuje obcięcie wynagrodzeń o 20% i ograniczenie czasu wydobycia węgla z pięciu do czterech dni w tygodniu. Na razie na trzy miesiące. Związkowcy na rozpatrzenie propozycji mają czas do czwartku.
Kryzys wywołany przez COVID-19 odbija się na branży - spada zapotrzebowanie na węgiel. - Musimy dostosować poziom kosztów do poziomów przychodów - mówi prezes Polskiego Grupy Górniczej Tomasz Rogala:
- Elastyczność jest ważna, aby przetrwać kryzys - podkreśla szef PGG.
Do czwartku, do godz. 14 związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej mają czas na odpowiedź w sprawie planowanej obniżki wynagrodzeń. - Jesteśmy między młotem i kowadłem - mówi Bogusław Hutek, szef górniczej Solidarności w Polskiej Grupie Górniczej:
Zmiany w PGG miałby obowiązywać przez co najmniej najbliższe trzy miesiące. Wprowadzając cięcia, PGG będzie mogła skorzystać z zapisów tarczy antykryzysowej. Wsparcie miałoby wynieść 240 mln złotych.