Rząd wprowadza kolejne ograniczenia w związku z koronawirusem. Od 1 kwietnia do odwołania każda osoba do 18. roku życia z domu wyjdzie tylko pod opieką dorosłego opiekuna, a parki, bulwary i plaże będą zamknięte. Za złamanie zakazów grozi kara od 5 do nawet 30 tys. zł.
Premier Morawiecki w czasie konferencji ogłosił wprowadzenie nowych ograniczeń:
1. Ograniczony zostanie dostęp do parków, bulwarów, miejsc rekreacji, plaż.
2. Wprowadzony będzie zakaz korzystania z wypożyczalni rowerów miejskich.
3. Wprowadzona zostaje zasada dystansu społecznego - to 2 metry od drugiej osoby - z wyjątkiem gdy mama lub tato opiekuje się dzieckiem na spacerze czy opiekujemy się osobą z niepełnosprawnościami.
4. Osoby poniżej 18. roku życia będą mogły przebywać w przestrzeni publicznej tylko z osobą dorosłą.
4. Zamknięte zostaną wszystkie punkty kosmetyczne, usługowe, fryzjerskie, gabinety tatuażu czy piercingu.
5. W weekendy zamknięte zostaną wszystkie sklepy budowlane.
6. Sklepy spożywcze, drogerie, także apteki w godzinach od 10 do 12 są otwarte tylko dla osób starszych powyżej 65. roku życia.
7. Wprowadzony zostaje limit osób w sklepie do 3 osób na kasę.
8. Wprowadzony zostaje obowiązek nakładania przed sklepami rękawiczek.
9. W miejscach pracy będzie musiał być zachowany dystans półtora metra i zapewnione środki do dezynfekcji.
10. Wprowadzony zostaje limit miejsc dla pasażerów u przewoźników prywatnych.
11. Zamknięte zostaną hotele i inne miejsca noclegowe.
11. Zaostrzone będą też zasady dotyczące kwarantanny. Zostanie wprowadzona automatyczna kwarantanna dla bliskich osób w kwarantannie.
Podczas konferencji prasowej szef rządu zwracał uwagę na docierające informacje o kolejnych osobach zakażonych i kolejnych ofiarach koronawirusa. "Chcemy za wszelką cenę uniknąć tego, co spotkało naszych partnerów w zachodniej Europie" - podkreślił.
"Chcemy być przygotowani na rosnącą liczbę zakażeń, ale chcemy jednocześnie ograniczać, wypłaszczać krzywą przyrostu zakażeń, aby nie doszło do takiej sytuacji jak we Włoszech czy Hiszpanii, do sytuacji segregacji chorych, selekcji tych, którzy jeszcze mogą być poddani leczeniu respiratorem czy nie" - dodał.
Morawiecki poinformował o konieczności wprowadzenia kolejnych ograniczeń, jeśli chcemy, aby życie społeczne i gospodarcze wróciło za kilka miesięcy do normalności. "Za dużo jest cały czas kontaktów pomiędzy ludźmi, za dużo jest spacerów, za dużo osób przebywało na bulwarach, plażach w różnych miejscach" - wskazał.
"Najważniejsza zasada to zasada dystansu społecznego, to 2 metry od drugiej osoby, z wyjątkiem gdy mama lub tato opiekuje się dzieckiem na spacerze, czy opiekujemy się osobą z niepełnosprawnościami" - poinformował. Jak dodał, osoby poniżej 18. roku życia będą mogły przebywać w przestrzeni publicznej tylko z osobą dorosłą.
Szef rządu dodał, że wprowadzane jest też ograniczenie dostępu do parków, bulwarów, miejsc rekreacji, plaż.
Morawiecki podczas konferencji prasowej poinformował, że zostanie "wprowadzony obowiązek nakładania przed sklepami rękawiczek, które mają dodatkowo chronić przed rozprzestrzenianiem się epidemii".
"W weekendy zamknięte zostaną również wszystkie sklepy budowlane, pozostawiamy natomiast otwarte sklepy spożywcze, apteki, drogerie - tak jak do tej pory - ze względu na konieczność zaopatrywania się w środki higieny osobistej czy oczywiście w artykuły spożywcze" - zapowiedział.
"Wprowadzamy zakaz korzystania z wypożyczalni rowerów miejskich" - powiedział szef rządu na konferencji prasowej. Poinformował też o dalszych ograniczeniach dotyczących korzystania z punktów handlowych i usługowych. "Zamknięte zostaną wszystkie punkty kosmetyczne, usługowe, fryzjerskie, gabinety tatuażu czy piercingu" - mówił Morawiecki.
Wprowadzony zostaje też limit osób przebywających jednocześnie w sklepie; wynosi on maksymalnie 3 osoby na jedna kasę. "Więc jeśli jest pięć kas, to w sklepie może przebywać jednocześnie 15 osób" - dodał szef rządu.
Jeśli chodzi o poczty to limit ten wynosi dwie osoby na jeden punkt obsługi, tzw. okienko. Wprowadzono też ograniczenia dotyczące targowisk na wolnym powietrzu; wynoszą etrzy osoby na jeden stragan lub stoisko.
"Sklepy spożywcze, drogerie, także apteki w godzinach od 10 do 12 są otwarte tylko dla osób starszych powyżej 65. roku życia. To właśnie nasze babcie, nasze mamy, ojcowie, dziadkowie są najbardziej narażeni na śmierć w związku z koronawirusem" - powiedział Morawiecki.
Dodał, że starsze osoby będą mogły przychodzić do sklepów, drogerii i aptek w innych godzinach (wcześniejszych lub późniejszych), ale jeżeli będą chciały mieć pewność, że w tych miejscach nie ma ludzi od nich młodszych, to będą mogły przyjść między godz. 10 a 12.
"Można pracować w biurowcach, ale należy tak zorganizować pracę, aby ludzie byli wyposażeni w środki ochrony osobistej, aby w każdym sklepie, każdym biurowcu, najlepiej jeszcze w miejscu, obok którego przechodzą, mogli spontanicznie nacisnąć pojemnik z płynem dezynfekującym" - podkreślił szef rządu.
"Chcemy wracać, może już w kwietniu, bardziej do życia gospodarczego, ale to, czy będziemy mogli wrócić w pewnym rygorze sanitarnym do tej quasi-normalności, pół-normalności gospodarczej, zależy od tego, czy w najbliższych 2-3 tygodniach będziemy ściśle przestrzegać tych zasad, które dzisiaj tutaj nakładamy" - mówił szef rządu.
"Nakładamy je na okres najbliższych dwóch tygodni z możliwością kolejnego przedłużenia, jeżeli nie będzie wystarczających efektów prezentowanych przez ekspertów, specjalistów, epidemiologów, z punktu widzenia przyrostu konkretnych zachorowań w Polsce i ofiar śmiertelnych" - dodał premier.
Morawiecki podkreślił, że "z każdym lekkomyślnym wyjściem z domu, niepotrzebnym wyjściem z domu, pandemia się przedłuża". "Postawmy opór, postawmy tamę pandemii koronawirusa. Razem możemy to zrobić, ale musimy ściśle przestrzegać zasad dystansu społecznego - to jest jedna, główna, podstawowa zasada, która pozwoli nam zwalczyć tę epidemię" - apelował.
"Musimy przestrzegać rygorów, które wprowadzamy, dlatego też te dodatkowe kary, które pojawiają się w rozporządzeniu, ustawie, od 5 tys. do 30 tys. zł, a nawet przy notorycznym łamaniu - kara ograniczenia wolności" - powiedział premier podczas konferencji prasowej.
"Te kary będą bezwzględnie egzekwowane przez policję" - poinformował. "Policja w mniejszym stopniu teraz będzie musiała weryfikować miejsca kwarantanny, ponieważ tam wdrażamy aplikację, która będzie obligatoryjna i poprzez aplikację będziemy wiedzieli, czy osoby ściśle przestrzegają zasad kwarantanny" - wyjaśnił. Dodał, że takie aplikacje są już wykorzystywane w krajach Europy Zachodniej, w Korei, na Tajwanie.
Premier poinformował, że "rząd obejmuje również limitem miejsca w autobusach czy busach przewoźników prywatnych na podobnej zasadzie jak w środkach komunikacji publicznej".
Jak zauważył, niektóre miasta, tramwaje, autobusy, trolejbusy trzymają się tych zasad ściśle. "Bardzo dziękuję za to, ale będziemy rygorystycznie przestrzegać i rygorystycznie egzekwować wszystkie naruszenia przepisów, o których dzisiaj mówimy. Również te dotyczące liczby miejsc, które mogą być użyte przez pasażerów w środkach transportu publicznego" - powiedział szef rządu.
"Na czas pandemii odwołujemy wszelkie zabiegi rehabilitacyjne, które nie są bezwzględnie konieczne ze względu na stan zdrowia" - dodał. "W punktach usługowych, na stacjach benzynowych i w tego typu punktach, które są jeszcze otwarte, chociażby w sklepach, nakładamy obowiązek dezynfekowania po każdym kliencie, czy tych dystrybutorów, czy miejsc, w których palcami wciskamy kod PIN" - dodał Morawiecki.
Premier był pytany, czy rząd wyklucza na obecnym etapie walki z epidemią wyklucza wprowadzenie jednego ze stanów nadzwyczajnych przewidzianych w konstytucji.
"Na obecnym etapie walki z koronawirusem mamy wszelkie niezbędne instrumenty, narzędzia legislacyjne, regulacyjne, które są potrzebne. Zresztą stało się tak dzięki ustawie wdrożonej w 2008 roku i my działamy na podstawie tej ustawy, jak widać minister zdrowia, ale też Rada Ministrów ma wszystkie potrzebne prerogatywy do tego, żeby działać w obecnym stanie zagrożenia epidemicznego" - powiedział szef rządu.
"Zobaczymy, jak wyglądają przyrosty, ile osób będzie zakażonych. Oczywiście czas świąt jest szczególny, ale na pewno jeśli ma to być święto nowego życia, to powinniśmy maksymalnie stosować zalecenia i reżim niespotykania się. Na pewno te wzrosty będą do świąt, pytanie, jak duże. Ale przy dużych spotkaniach rodzinnych to ryzyko jest na pewno bardzo duże" - powiedział Szumowski.
Dodał też, że rekomendacje dotyczące okresu Świąt Wielkanocnych będą wydane w późniejszym czasie na podstawie danych epidemicznych.