Koronawirus powodem zamieszania w siatkarskiej Lidze Mistrzów. Jastrzębski Węgiel odmówił wyjazdu do Włoch na mecz z Trentino. Spotkanie miało się odbyć jutro. Włosi nie chcą przełożenia meczu. - To wasz problem - odpowiadają polskiemu klubowi.
Polski klub w trójstronnych rozmowach proponował rozegranie meczu np. w Austrii, ale nie spotkało się to z zainteresowaniem Włochów. Lukas Kampa, kapitan jastrzębskiej drużyny tłumaczy powody dla których zawodnicy boją grać w Trydencie:
Prezes Jastrzębskiego Węgla - Adam Gorol, sygnalizował problem władzom włoskiego klubu o wiele wcześniej. Prosił o przełożenie terminu meczu i rozegranie go na neutralnym terenie. W odpowiedzi usłyszał od Włochów: to wasz problem:
CEV - Europejska Konfederacja Piłki Siatkowej na razie jest głucha na prośby polskiego klubu. Jeśli nie odwoła meczu, Włosi wygrają pierwsze spotkanie walkowerem.