Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Mk 7,6
U Jezusa zebrali się faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy. I zauważyli, że niektórzy z Jego uczniów brali posiłek nieczystymi, to znaczy nie obmytymi rękami. Faryzeusze bowiem, i w ogóle Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli sobie rąk nie obmyją, rozluźniając pięść. I gdy wrócą z rynku, nie jedzą, dopóki się nie obmyją. Jest jeszcze wiele innych zwyczajów, które przejęli i których przestrzegają, jak obmywanie kubków, dzbanków, naczyń miedzianych.
Zapytali Go więc faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami?»
Odpowiedział im: «Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: „Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi”. Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji, dokonujecie obmywania dzbanków i kubków. I wiele innych podobnych rzeczy czynicie».
I mówił do nich: «Sprawnie uchylacie Boże przykazanie, aby swoją tradycję zachować. Mojżesz tak powiedział: „Czcij ojca swego i matkę swoją”, oraz: „Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie”. A wy mówicie: „Jeśli ktoś powie ojcu lub matce: Korban, to znaczy darem złożonym w ofierze jest to, co miało być ode mnie wsparciem dla ciebie” – to już nie pozwalacie mu nic uczynić dla ojca ani dla matki. I znosicie słowo Boże ze względu na waszą tradycję, którą sobie przekazaliście. Wiele też innych tym podobnych rzeczy czynicie».
Ewangelia z komentarzem. Rutynowe czynnościTen lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Mk 7,6
Rutynowe czynności po przebudzeniu, przed wyjściem do pracy, w obowiązkach zawodowych, w organizacji życia rodzinnego… Wszystkie służą nam w relacjach z naszymi bliskimi, by sprawnie, lepiej, spokojniej razem funkcjonować. Potrzebujemy ich, bo nadają pewien rytm naszej codzienności. Z drugiej strony rutyna nieraz nas zabija, a przywiązanie do niej nie ułatwia życia bliskim wokół nas. Ile razy nawyki drugiego nie pokrywają się z naszymi i nawet najdrobniejsze sprawy potrafią wywołać niemałą awanturę? Jezus stawia nas w prawdzie, Ewangelia nie jest zwyczajem, sposobem na życie czy przekazaną rodzinną tradycją. To przede wszystkim relacja serca przywiązanego do Boga i otwartego na bliźniego.